DT - Kettle i inne :-)

Potrafisz Wyobraź sobie nie planka, ale pompkę na jednej ręce. Zresztą jak chcesz to używaj drugiej ręki do klepnięcia i błyskawicznego podniesienia gardy (dasz radę tak szybko? Może być odwrotnie: garda + klepnięcie). Tak jakbyś zasłaniał się przed ciosem. Przecież nikt nie zabrania "pustego" spięcia drugiej połowy ciała

W swoim czasie przetestuję Za dwa treningi.

Dziś weszła para:

Kula 20kg
CLEAN - 6x = 132x = 66x/str
MILiTARY PRESS 5x = 110x = 55x/str
11x

19:50

Trochę przycisnąłem z czasem.
Całość zmieniła się w taki minikompleks:
5xCL lewa + 5xCL prawa + 1xCL lewa + 5xMP lewa + 1xCL prawa + 5xMP prawa
(nie zaznaczyłem zmiany ręki, ale ogólnie - dochodzą dwa dodatkowe cleany i dzisiaj to uwzględniłem w obliczeniach.

Zerknąłem do literatury "Spalaj tłuszcz. Buduj mięśnie" Tom Venuto i tam jest taka proporcja:

B - 30-35%
T 20%
W - 45-50% - jako typ z zacięciem endomorficznym, to niższy przedział powinienem wybrać

Z kalkulatora wyliczyłem zapotrzebowanie - 2300-2500kcal, także 2100-2000 to dobry punkt wyjścia.
Postaram się wklepywać swoją miskę przynajmniej przez kilka dni, żeby nawyki dobre złapać.
1. nie dodawać specjalnie zbyt wiele tłuszczu (czyli kawa bez masła albo smażenie na odrobinie tłuszczu)
2. nie bać się WW, ale pilnować źródeł (dużo sprzecznych opinii odnośnie np. ryżu - który jeść?? no, ale taka mąka, to wiadomo)
3. spożywać białko w każdym posiłku (fajnie by było, ale sporo mi tego białka wyszło!)

Wyszło mi dla 2000kcal:
B - 175g - sporo..
T - 45g !!
WW -225g

Przydział tłuszczu wchłonąłem na śniadaniu już
3 jajka na oliwie z połową opakowania "serka typu włoskiego" (110g i 14gT/100g).

W nawiasie podaję parametry miski wg potreningu.pl które miałem dla podobnej wagi mniej więcej.

Weszło:
1950kcal - ciut za mało może, bo jeszcze dzisiaj trening miałem. (2000-2300 miałem)
120gB (130-150)
160gW (średnia tygodniowa 150g dziennie, a normalnie to 100-200g)
95gT - czyli 2x więcej niż z wyliczeń.. (średnia tygodniowa - zamiennie z WW)

Niczego nie deklaruję, ot po prostu spróbuję obciąć tłuszcze, bo się ich przestałem bać i może za dużo ich mi wpada..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-07-19 21:05:58

panteon

Przydział tłuszczu wchłonąłem na śniadaniu już
3 jajka na oliwie z połową opakowania "serka typu włoskiego" (110g i 14gT/100g).

Nie smaż na oliwie Smalec zdrowszy Za dużo białka chyba. Ten serek ma go sporo.

Oliwa do smażenia faktycznie nie najlepsza. Już lepiej do sałatki dodaj. A co z masłem klarowanym?

Serek:
http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Serek-typu-wloskiego-Pilos.html
B-11
T-14
W-3

Białka 175g to nie uciągnę!!
Gdyby było 30% białka, to byłoby 150g.
Uważam, że jak będzie go 130g dziennie to już będzie super.
Węgle koło 150, a T to cieżko będzie poniżej 50g utrzymać, ale jak będzie tak do 100g to też fajnie - jakoś pasują mi te proporcje z "potreningu.pl" - może dlatego że trzymałem się kilka miesięcy ich rozpisek i mam to jakoś zakodowane.

Trwać w tym kodowaniu, czy jednak wyjść poza schemat i jeść niskotłuszczowo?
Nie mam na myśli produktów light, ale np. smażenie bez dodatku tłuszczu, serki chude, a nie półtłuste, odkrajanie tłuszczu z mięsa itd..??

Smażę generalnie na maśle klarowanym odkąd je poznałem, ale ostatnio kupiłem oliwę, to dałem oliwę.

panteon

Trwać w tym kodowaniu, czy jednak wyjść poza schemat i jeść niskotłuszczowo?

No to właśnie się wpakujesz w sam środek schematu "Light"
Beznadziejna sytuacja.

Dałoby się przyciąć tych tłuszczy - smażyć bez ich dodawania, odkrajać tłuste fragmenty mięs/wędlin, twarogi chude, no - pewnie jeszcze coś bym wymyślił..
Przestałem się obawiać tłuszczu i może jem go zbyt dużo (w porównaniu z węglami i łącząc z węglami).
Jak Wy nie szamacie tyle WW, to tłuszcze Wam nie straszne, a u mnie może być inaczej.

Był kiedyś taki artykuł Akopa Szostaka o typach metabolicznych - może ja jestem takim, że musi szamać węgle!

http://www.kulturystyka-online.pl/archive/index.php?t-45201.html 

Wycięło linka, ale można pogooglać jakby kogoś interesowało.

Trening wszedł - standardowo przysiady po kopaniu piłki.
Za piłką zbytnio nie biegałem, ale trochę ją poodbijałem - rekord to 24x Ładnie jak na kogoś komu piłka nożna jest obojętna
W ogóle, to chyba życiowy rekord!!

20kg

SQ - 6x = 72x = 36x/str
SN - 5-10x = 104x = 52x/str
6x

19:55

Poprzednio było 7 serii, ale mniej powtórzeń.
W sumie dodałem po 1 przysiadzie na stronę i po 2 rwania
Umęczyłem się... Chyba korzystniej byłoby robić ileś serii po ileś powtórzeń i dodawać tych powtórzeń (tym samym wydłużałby się trening) niż tak się ścigać z czasem - z mojego doświadczenia wynika, że jak będę dodawał powtórzeń w seriach, to wykonam mniej serii.
W liczbie powtórzeń na trening zmieni się niewiele.

15x1
7x2
5x3
3x5
itd...


W lidlu jakieś insze piwa są
Będzie degustacja!!
Już wpisałem w kalkulator kalorii i będzie mnie to kosztowało 320kcal i niecałe 20gWW. Pomijając jakiś hormonalny zastrzyk!!

Jako szybkie węgle po treningu wpadły płatki kukurydziane i cini minis + szklanka mleka.
Mniam!! W taki upał świetne danie, tylko nie syci na długo.. Akurat na podbicie węgli
Jeszcze mi przyjdzie białko kupić jak tak będę makrosy zliczał.

Gorąco...
Jeść się nie che
Nic się nie chce, ale do treningu chętnie się zabrałem!

20kg kula
TGU 3/str =24x
SW 10/str = 80x
4x

+ BP (20) - 2,3,3

30min

TGU w 4. serii zrobiłem 3 z rzędu, a w seriach 1-3 było lewa,prawa,LPLP.
TGU - ma u mnie nową jakość! Bardzo mi się podoba to ćwiczenie!! Może dlatego, że dawno nie robiłem go z taką regularnością..
SWING - tutaj nie ma emocji - robię bo muszę, ale klepałem kettla na górze, a w pozycji dolnej miałem rękę z tyłu (niczym Małysz przed skokiem na skoczni). Gardy też próbowałem - nie wiem czy nie lepsze jest robienie gardy w górnej pozycji niż to klepanie.
Także w dole ręka sztywno w tył, a w górze coś, co spowoduje antyrotację (dobrze napisałem??)
BP - spokojnie do przodu. Robię chyba po każdym treningu.
Najlepiej wchodzą mi sety po 2 powtórzenia! Pierwsze jest takie "testowe", a drugie "poprawione", trzecie to już takie trochę "męczące".

Miska przyzwoita i dosyć różnorodna:

- owsianka z serkiem wiejskim
- ciecierzyca z kotletem schabowym
- gulasz + pieczywo
- kolacja - ??? może jakiś omlet wpadnie.. wpiszę w kcal.
+ zjadłem sporo ogórków gruntowych Dostałem taki prezent Trochę pomidorów też zjadłem, ale takich rzeczy nie wliczam do dzienniczka.
W sumie jest tu
1750kcal
110gB
145gWW
75gT

Powiedzmy...
Nie wiadomo jak podsumować taki gulasz!! wybrałem jakiś pierwszy lepszy przepis ze średnią liczbą kalorii na porcję.

Gulasz, a może zupa gulaszowa? A może leczo??
Cukinię też dostałem i kombinowałem co tu zrobić.. i postawiłem na prostotę - posiekałem co miałem, dałem do gara, dosypałem przypraw i fixa (jakoś bardziej mi smakuje z fixem knorra niż jak sam przyprawiam) i gotowe - w taki upał gotowałem takie danie!!
Gdzieś się natknąłem, że cukinia w leczo, to w ogóle polski pomysł

Jak już wyjem gulasz, to zapiekę mięso mielone w połówce cukini (dzięki MaGor, ale i tak czekam na jakieś Twoje multimedia z kuchni!), tylko o szczegóły jeszcze dopytam!!

Jem całkiem czysto. Po wypiskach to czasem widzę że nawet niedojadam!! Ćwiczę sumiennie. Jakieś tam delikatne pozytywne zmiany się pojawiły, ale czekam na sobotnie poranne pomiary.
Trochę te upały mi pomagają, bo apetyt mniejszy. Żona do domu śmieci nie przynosi - a jak nie mam pod ręką, to nie jem

Taki filmik fajny wrzucę - motywujący! Żadne cuda wianki, tylko (ciężka) praca nad sobą! Polecam:






Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-07-22 19:59:47

Napisałem się i wcięło.... błąd na SFD... Ech.. nie chce mi się pisać tego znowu.

SQ - 6x5/5 = 60x
SN - 5x10/10 = 100x

pompki - 3x10
BP - 2,3
gwoździe - 5x5mm i 2x6mm

Dobranoc!