SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Ghorta ghrrromi fat

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 128392

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Witaj Ghorta w naszym fajnym dziale U mnie już ostro zapunktowałaś na + ze względu na urlop spędzony w Tatrach

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 178038
O przegapiłam... Witamy w sekcji dla starszej młodzieży
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22599 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
Adam, Kokos - dzięki za powitanie.

Mój romanista w liceum twierdził, że młodym jest ten, kto się młodym czuje, a średnia wieku młodzieży, to coś koło 70-tki, także tego...

Co do Tatr i gór generalnie - staram się tam spędzać każde wakacje (z niewielkimi odstępstwami na korzyść wyjazdów w miejsca nieco odleglejsze od PL). Góry pokochałam od pierwszego wyjazdu w szczeniackich czasach i to się pewnie nie zmieni.



Treningowo u mnie przez ostatnie 3 dni posucha - trochę rozciągania i rolowania, a poza tym ogarnianie pourlopowej rzeczywistości. Jak mi się fizjo znów nie przesunie, to postaram się jutro obgadać z nim trening, żeby zacząć coś znowu robić ze sztangą.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12123 Napisanych postów 30536 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130956
Ghorta - widzę, że gromisz fat z sukcesem (prawie 10kg w tym roku).
Podziw za te kilkudziesięciokilometrowe marsze! I to przy rozwalonych kolanach!
Za bieganie też podziwiam - kiedyś też biegałem po kilka km a teraz najwyżej kilkadziesiąt metrów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22599 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
Panie Janie dziękuję za uznanie. Po niezłym pierwszym półroczu, sukcesy "odchudzające" są ostatnio raczej umiarkowane, ale przez 2-3 miesiące raczej się z różnych powodów rozmijałam z treningiem, a i diety za mocno nie pilnowałam. Ale tak czy inaczej powoli do przodu. Na kolejne wakacje na pewno będzie lepsza forma.




Powoli zaczynam ogarniać aktywności po urlopie i robić coś więcej niż rozciąganie i spacery do/z pracy. Dziś pierwsza próba truchtania po przerwie. Krótko, bo chociaż kondycja jakaś tam jest, to kolana nadal mają mi za złe dany im w górach wycisk i protestowały.






Micha mniej więcej była ogarnięta kalorycznie, chociaż makrosy się na tłuszczach mocno rozjechały.

Okno: 11:00-22:00 (założenie ca 10h)

Założenia: 1900 kcal (B: 140g, T: 65g, W: 188g)
Dostarczono: 1 925,0 kcal b: 124,8g (25,3%) t: 95,8g (43,7%) w: 153,3g (31,1%)

Zielsko: winogrona, nektarynka, ogórki
W wodopoju: woda mineralna, cola zero, herbata owocowa

1. Omlet z pieczarkami, oscypkiem i szynką
2. Mielone z wieprzowiny i kuraka, frytki, ogórki
3. Pudding białkowy z owocami i bakaliami




Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-09-25 22:27:53

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22599 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
26-29.09.2016



Rekreacyjna.
Codziennie spacery do i z pracy, czyli norma dnia roboczego 5 km łącznie.
Do tego 2x po 30 minut ćwiczeń stabilizacyjno-rozciągających od fizjo + rolowanie (poniedziałek i środa), we wtorek rozciąganie. Dziś wizyta u fizjo, sporo ćwiczeń, trochę walki z pospinanymi jeszcze po Tatrach łydkami.. Mam wrażenie, że zamiast głowy bocznej brzuchatego łydki miałam dziś jeden wielki punkt spustowy (w obu nogach). Może do jutra przestanie boleć.

Dobra wiadomość jest taka, że fizjo dał zielone światło na powrót do ćwiczeń, więc mogę odkurzyć hantle i sztangę.
W najbliższym tygodniu to jakiś lekki rozruch zrobię pewnie, a po City Trail chcę wrócić do ostatniego planu - push/pull/legs.

Co prawda została mi jeszcze wizyta u ortopedy, ale nie nastawiam się na to, że trafię na specjalistę od jakiegokolwiek treningu, więc nie widzę sensu żeby czekać. Chociaż pewnie kilka pytań zadam przy okazji.

---

Micha przez ostatnie dni pi razy oko kalorycznie ok, z makrosami różnie, bo a to białka się rozjadą a to tłuszcze... Jak miałam więcej tłuszczu w misce, to nie mogłam dobić ciągle, jak przycięłam to regularnie przekraczam. I bądź tu człowieku mądry.

Poza tym mam ostatnio fazę "nic mi się nie chce" i zebranie się do ćwiczeń bywa problematyczne. I to nie jest wina jesieni. Gdzieś mi tam z tyłu głowy siadło, że pierwszy sukces jest, bo waga przez rok poszła nie najgorzej w dół i po co się dalej szarpać. I tak siedzi i przeszkadza. Heh.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Doskonale rozumiem, przez trzy dni wyjście spod kołdry było problemem
Zamiast na siłownie przed pracą ledwo wstawałam do pracy, a do tego godzinę później
Także ten .... musimy się przyzwyczaić do jesieni, jakiś bodymax, albo inne cuda witaminowe zapodać i działać...

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22599 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
Jesien nie jest tu niczemu winna.
Ja tam lubie jesien, w sumie to bardziej niz lato, bo temperatury w koncu sa dla mnie akceptowalne. Upalow nie znosze.

Takze nie moge sie wytlumaczyc meteopatia. To zwykly tumiwisizm sie odzywa.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12123 Napisanych postów 30536 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130956
Ghorta
Jesien nie jest tu niczemu winna.
Ja tam lubie jesien, w sumie to bardziej niz lato, bo temperatury w koncu sa dla mnie akceptowalne. Upalow nie znosze.

Takze nie moge sie wytlumaczyc meteopatia. To zwykly tumiwisizm sie odzywa.

Jesień to czas gromadzenia zapasów na zimę.
To wyjaśnia tumiwisizm.
Dlatego lubię lato.
Dzień dłuższy - przyjemniej chodzić po plaży w blasku słońca niż maszerować w ciemności po wertepach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 22599 Napisanych postów 11141 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356219
Dłuższy dzień to główna zaleta lata. Temperatury już niekoniecznie.
A zapasów na zimę to mam, jak mi się wydaje, wystarczająco - zarówno własnego tłuszczu do spalenia jak i zapakowanych po szafkach w domu. Nawet ostatnio uzupełniłam.



===



Potruchtane.
Pierwszy kilometr był straszny, potem już całkiem fajnie tylko jakoś tak... wolno. Po czwartkowych ćwiczeniach u fizjo jakieś domsy mi się poodzywały i nie pomagały.
Wygląda na to, że pierwszy City Trail w tym sezonie, to raczej będzie bieg na przetrwanie a nie na wynik.





===

Ula - pytałaś kilka dni temu o Bieg Niepodległości, a ja sobie dopiero uświadomiłam, że Ci wtedy nie odpowiedziałam - miałam w planach biec, ale odpuszczam - forma do d..., a biec byle przebiec nie chcę. Może za rok.



Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-10-01 21:01:21

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs grudniowy As w Rękawie MU wg drazekm

Następny temat

Badassgym dziennik

WHEY premium