Bziu, w tym roku nawet ładnie zeszło. Na razie tez waga ładnie się trzyma pomimo dwutygodniowego urlopu, podbicia kcal i lżejszych treningów. Mam nadzieję, ze „lubiana” przez mój organizm waga, czy tzw. setpoint, przesunie się w tym roku z 66 na niższą liczbę.
Night, ale najwyżej możemy się bić na bierki bo tak to za dużo ryzykuję
Jeszcze nigdy nie uderzyłem kobiety - no chyba że siostrę jak byliśmy gnojkami z przedszkola i się tam o coś pokłóciliśmy ostro - tyle że ona nie była mi nigdy dłużna . Także nie ma strachu .
Bo ja nigdy nie wiem czy mam forsować swoje pomysły, dlatego że już długo współpracujemy i nie wiem czy masz jakiś wstępny pomysł na mnie czy karta jest czysta i mogę wtrącać trzy grosze.
Z racji takiej długiej współpracy to masz u mnie ekstra fory we wszystkim. Ja generalnie uważam, że jesteś super materiałem na dobrego trenera personalnego - jak nie teraz to w przyszłości na bank, i widać jak na przestrzeni czasu zaczęłaś mieć tzw. feeling co do treningu i tego co się na nim dzieje. Ja widziałem jak potrafisz zmienić mały detalik żeby było lepiej - czasem sama z siebie czasem za namową - ale jednak. Z tego też względu masz u mnie dużo większe pole do własnej inwencji - chociaż kto ze mną współpracował, to i tak wie że ja się staram w miarę dopasować trening do tego co ktoś chce a nie na siłę go zmuszać do czegoś. Zawsze proponuję zamienniki jak coś nie leży. Do tego samego celu jest wiele dróg i trzeba znaleźć swoją.
To ja napiszę jak bym sobie sama ułożyła trening.
1. Przód uda + pośladki + klatka
2. Tył uda + pośladki + barki
3. Pośladki + tył uda
4. Plecy +
tył barków
Może być
Dwa razy w tygodniu brzuch.
Bic i tric tylko jeśli się uprzesz, ze mi potrzebne
chociaż nie miałabym nic przeciwko kontynuowaniu dipkow.
Upieram się - tym razem byśmy popracowali mocniej nad separacją, żeby się ładniej mięśnie odznaczały - o ile byś chciała oczywiście.
Trzy razy w tyg hip thrust w różnych wariacjach - raz ciężki z małym zakresem powtórzeń, raz zmienne zakresy, raz wariacja np na jednej nodze.
Nie wiem czy nie warto by było czegoś nowego popróbować, ale jak się uprzesz to i tak może być.
Mam jeszcze parę groszy
do wtrącenia ale zacznijmy od tego, co bym się na marne nie produkowała
Wtrącaj. Się dogadamy. Będzie Pani zadowolona .
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-10-10 12:27:20