DT Gwid - vol. 2

Robię to co lubię i tak jak lubię (ciężko byłoby mi słuchać się trenera i dlatego go nie szukam).
Siła nie rośnie - organizm potrzebuje czasu aby okrzepnąć. Dochodzisz do maksimum (być może ostatecznego) i trenujesz dalej (może się przetrenujesz a może właśnie tego Ci potrzeba aby ruszyć do przodu).
Podobno opcja treningu 2-3 razy w tygodniu tych samych mięśni) nie jest taka głupia (w KIF pisali jakiś czas temu o tym, że naukowcy spierają się na ten temat; raz na tydzień to za mało).

Ja biegam bardzo mało. Prawie w ogóle aktualnie

No to co za Tri z Ciebie haha może DUO

On jest UNO.
Number 1.

Gwid - przejdź na kulturystykę!
Przy tym wzroście będziesz podziwiany na plaży (basenie).

Ważne żeby żona go podziwiała - o to trudniej niż od obcych kobiet

Nie chce mi się po raz kolejny pisać tego samego. Nie ma sensu.

UNO to Pan jest Panie Janie po minionym weekendzie. Pozdrawiam.

dobra w takim razie pozostaje wierny programowi nadal. może coś w tym być, jak nie spróbuję to sie nie przekonam. co z kaloriami? night podbijać? już jestem prosiak, fakt że niby +1 kg przybyło ale w pomiarze jest wody więcej wiec nie można brać tego na serio.

Kurcze - to Ty najlepiej wiesz jak jesteś aktywny w ciągu dnia i nocy i ile powinieneś jeść. Piszesz, że masz mało snu, dużo aktywności - więc można pomyśleć o lekkim dodaniu kalorii. Ale ile - to już sam musisz przemyśleć.

Gwid-"co dalej? uczciwie to jestem w kropce trochę bo siła nie idzie, obwody pomierzę ale nie wierzę w cuda co widzieliście na zdjęciach. chyba zmienię trening na trochę bardziej kulturystyczny( sugestia nighta). co byście zrobili?"


Widzę że umyka bardzo wiele spraw. Trening typowo siłowy opiera się na niskim zakresie powt między 3p-5p .Składa się z ćwiczeń podstawowych plus ćwiczenia pomocnicze do danego ćwiczenia. Trening kulturystyczny to zakres powt 12-6 taki zakres buduje siłę i masę mięśniową. Dlaczego tak a nie inaczej?-to jest proste białe włókna mięśniowe odpowiedzialne za siłę i dynamikę trenuje się na niskim zakresie powt 1-5 natomiast w wyższych zakresach praktycznie nie biorą udziału. Białe włókna nie lubią katowania i tzw pompowania nic im to nie daje tylko męczy. By budować masę mięśniową poprzez rozbudowę białych włókien trzeba wiedzieć jak to robić trzeba ćwiczyć tym systemem kilka lat a i tak masa mięśniowa nie będzie imponująca. Drugi system zwany kulturystycznym opiera się głównie na rozbudowie czerwonych włókien mięśniowych.I te włókna mają potencjał do bycia wielkim i napuszonym. Czerwoni jak to czerwoni zawsze udają że są silniejsi niż w rzeczywistości dlatego czerwone włókna można dobrze pompować w zakresie 12-6p szybko rosną ładują się różnymi sarkoplazmami rozbudowują się czadowe żyłki itp. By budować włókna czerwone trzeba ćwiczyć dużo powt i dużo ćwiczeń i je pompować. Ze względu na to że w trakcie ćwiczeń tego typu mięsień fajnie się wypełnia różnymi płynami dlatego kulturyści fajnie wyglądają mają pełne krągłe kształty bicepsów,piersiowego i barków. Mieszanie tych systemów czyli tworzenie piramid w zakresach 10,8,8,6,4,4,2 itp to zwodzenie organizmu. To jest chęć budowania i białych i czerwonych włókien mięśniowych na raz w jednym czasie a to jest zwyczajnie NIEMOŻLIWE.
Dlatego wymyślono coś takiego jak cykle. W kulturystyce to cykl na siłę,masę i rzeźbę. W sportach ciężko atletycznych to trening podstawowy,techniczny,przed startem w zawodach oraz regeneracyjny po trudnym turnieju. Wymyślanie czegoś nowego to zwyczajne pobożne życzenia. Oczywiście można zastosować chemię w postaci sterydów i innych stymulatorów a wtedy jest obojętne czy zrobisz na jednej sesji 10 serii x10 p z mega ciężarem plus skatujesz 10 seriami innych ćwiczeń . Ale jeśli nie jesteś mutantem i nie bierzesz sterydów to skup się na cyklach jeśli celujesz w kulturystykę to siła-masa,rzeźba i znowu itd. Ameryki nie odkryjesz na nowo.

Ale on teraz jest właśnie w mezocyklu budowania siły i masy mięśniowej - taka hybryda bo kręcą go cyfry na sztandze. Więc nie bardzo rozumiem do czego ten tekst pije. On dokładnie robi to o czym piszesz.