DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

shrimp2

Zaczynam wierzyć, że ta 6 z przodu jest autentycznie realna

shrimp2

Gardło mi wysiadło. To na pewno te pociągi ostatnimi czasy. Grzeją jak sto pięćdziesiąt, ludzie na siebie kichają i smarkają, potem na zewnątrz mróz i ciapa.

niestety w środkach transportu naszych PKP, a przede wszytskim PR, którymi się codziennie przemieszczam jest albo BARDZO zimno, bo ogrzewanie wysiadło + nieszczelne okna na dodatek, albo bardzo gorąco...nie do wytrzymania. Cieko nie zachorować, nic nad nie pozostaje jak pracowac nad odpornością.
ZDRÓWKA Krewetko:-*

shrimp2

Zaczynam wierzyć, że ta 6 z przodu jest autentycznie realna

pięknie...jakże blisko!!! realna

ale boskie spadki! Już się nie mogę doczekać jakiejś podsumki Kiedy, kiedy?

a tu tylko spadki i spadki.... nuda jak w polskim filmie

Zmieniony przez - Magalina w dniu 2013-01-21 17:55:50

Na choróbsko jak wszystkim polecam drina zielona+kurkuma+imbir+cynamon+cytryna
Arphiel, smak mocno oryginalny, muszę przyznać Pokładam w tym miksie duże nadzieje.

Dzięki Żyrafko

aineko myślę, że 10 lutego, przy okazji niedzielnych pomiarów

a tu tylko spadki i spadki.... nuda jak w polskim filmie
Oj dawno już tak ładnie nie było. Co się Iza nagimnastykowała, żeby mnie znów wepchnąć na właściwe tory, to tylko Ona jedna wie


Czuję się jak ten cień człowieka, co go misia przywołała. Miałam odpuścić trening, ale jak pomyślała, że trzeba by zdjąć 200 kcal z węgli, to poczłapałam

Tydzień 6
Poniedziałek, 21.01.2013



Na razie z wiosłami „ni dy rydy” ciurkiem, muszę złapać oddech.
Już wiem dlaczego nie potrzebuję brzuszków. Kurna, zdawało mi się, że to ma mi zajechać nogi, a nie nogi, brzuch, plery, że o oddechu nie wspomnę

No i jest problem. Wiosła na siłowni nie pokazują nic. Zrypał się monitor, także ani odległości, ani czasu, ani watów. Watów zdaje się, że nawet ten model nie ma, bo się trenerzy zdziwili cóż nowego wymyśliłam. Biorąc pod uwagę, że drugi egzemplarz wioseł zrypał się wieki temu i do dziś go nie naprawiono, podejrzewam, że z tym będzie podobnie. Ponoć monitorek nie chodzi już dobrych kilka tygodni jak nie lepiej i na razie nikt się tym nie przejmuje. Był pomysł żeby z tych dwóch wadliwych egzemplarzy złożyć jeden, ale chyba umarł śmiercią naturalną. Zgłosiłam prośbę do menedżera, mają przekazać. Tyle, że skutek będzie albo żaden, albo nie daj bóg podobny jak z poprzednim – wywiozą i nie wróci.

obliques zamieniamy wiosła na co insze, czy póki są jechać na czuja ile daję radę, patrząc jedynie na czas?



Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-01-21 18:22:12

kreweta, wiosluj na czuja, co tam, na razie liczy sie technika i sam fakt ze wioslujesz

Trening zrobiony z rańca, bo PKP od 5:20 do 8:10 nie było w stanie uruchomić torów i odwołało wszystkie pociągi
Teraz muszę pozjadać wszystkie pudełka, co je sobie naprodukowałam



+ 2 x 10 pięter

Szefowo, no i jak na wprawne oko Szefowej - poprawia się ta moja wydolność?



Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-01-22 20:22:02

Kolacja z nabiałem. Pastą zabiję czosnek na chlebie, mleko też pójdzie z czochem. No i dodatkowo zobaczymy czy mi nogi nie spuchną.
obli jakby to sprawdzić z tym nabiałem? Myślę że było już te 2 tygodnie czysto, to ile teraz w ciągu dnia wsunąć żeby się czegoś ewentualnie dowiedzieć?

Jednak nie poeksperymentuję z nabiałem, bo to nie na moje nerwy. Dzisiaj ponad 2 kg więcej. Podejrzewam głównie saszetki na przeziębienie i inne cuksy na gardło. Niby ssaki bez cukru, ale czysta chemia, to pewnie nie są bez wpływu. Zatoki mam zawalone, oddycham przez paszczę, więc dziś nie poćwiczę, może jutro się uda. Zdejmę sobie te 200 kcal z węgli na ten tydzień. Chcę tą 6 z przodu

nabial 4tygodnie
ale wybralas sly czas testow bo jako chora puchniesz z zalozenia