DT/shrimp2 / redukcja/ podsumowanie 6m s.81, rok s.189

smakowicie ten Twój łosoś wygląda

i kapucha tyż

moje standartowe połączenie w domu zawsze jak była ryba to kiszona kapusta do tego, i jakoś to dla mnie najlepsza sałatka do ryb

musze wyprobowac polaczenie lososia z kapucha ( mam wreszcie wlasnej roboty bo dla mnie to zawsze z koleii losos wiaze sie ze szpinakiem a tym czasme juz od 3 dni mecze jarmuz - jakos tak srednio mi podszedl - mzoe dlatego ze zrobilam go tak jak szpinak, ale nie mialam innego pomyslu

obliques

w domu zawsze jak była ryba to kiszona kapusta do tego

Tez mi sie z dziecinstwem kojarzy. Mielismy na osiedlu taki bar rybny ala tawerna z sieciami rybackimi na suficie drewnianymi lawami... Fajny byl Jedyna ryba jaka strawialam to wlasnie tam - na papierowej zatluszczonej, osolonej tacce, filet w grubej panierce, w towarzystwie frytek i wlasnie kiszonej

piatek, trzynastego





cukier i smietana na oko, w kupnej surowce
mleko do kawy - wczoraj w ramach dnia wysokiego sobie zrobilam i dzis normalnie jazda jak u narkomana :-/

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-01-13 20:56:13

mi o tym ze 13 dopiero uwiadomili w wiadomościach TVN, ale haha prawie na mnie dziadek wjechał samochodem wczoraj ...

obliques dobrze, że prawie :uff:
Ja zwracam uwagę z przekory Jak jest jakiś zabobon to się stosuję wiernie, tyle że w przeciwnym kierunku Czarne koty uwielbiam pasjami, czerwonych majtek nie miałam na żadnym egzaminie, a pod filary w centrum miasta, pod którymi rzekomo nie wolno u nas przechodzić w okresie przed maturą, bo się nie zda, poszłam się przejść dokładnie dzień przed, itp.

Dzisiaj zaliczone aeroby - 20 minut. Rozpiski nie robię, bo byłaby kompletnie bez sensu. Miały być interwały, ale jakaś przetrącona jestem. Tempo miałam żałosne, wciąż się zamyślałam, trzy razy zapomniałam podbić obciążenie i podnosiłam w ostatnich sekundach, no żal wspominać. Raz że jestem trochę nie wyspana, dwa szłam bezpośrednio po masażu, więc się wyleżałam 40 minut i jakaś taka rozkojarzona potem byłam, do tego obok pedałowały jakieś emeryckie egzemplarze, to też się chyba bezwiednie dopasowałam. Tak potem myślałam nad tym i kurcze to ma sens. We czwartek miałam zayebiste tempo; na orbiego obok wskoczył gość, który jest chyba spokrewniony z królikami Energizera i jak on tak dawał do pieca, to i mi się od razu szybciej biegło

Zdrowa konkurencja była na orbim, ależ Cię pan zmotywował

buhahaha kto idzie ćwiczyć po masażu ??

Naiwnie sądziłam, że na marne 20 minut zdołam wykrzesać potrzebną energię.
Cóż, móżdżek u krewetków niewielki

emeryckie egzemplarze
gość, który jest chyba spokrewniony z królikami Energizera


Ty to jestes krewetka krasomowczyni! sie usmialam do łez

apropos masazyku, tez niedlugo sie wybieram i dzieki obliques za ten komentarz, bo nie recze ze nie poszlabym przed treningiem

u krówek móżdzek większy, ale chyba pusty w środku

Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-01-14 16:01:30