Czy crossfit jest dla mnie, czy jeszcze nie?

Witam, w podpisie jestlink z mojego dziennika żywieniowego. Ostatni wpis jest z aktualnymi zdjęciami sylwetki, jest też pełno wypisek z diety, trochę z treningów. To na początek, a teraz ankieta tego działu:

Płeć - M
Wiek - 24
Waga - 82kg
Wzrost - 192cm
Obwód pasa - 87cm (wydech)
Obwód klatki piersiowej - 97,5cm (wydech)
Obwód uda - 61cm (luz)
Bary - 118cm (luz)
Obwód ramienia - 35,5-36cm (spina)
Zdjęcia sylwetki (przód, bok i tył w pozycji naturalnej) - http://storage.sfd.pl/ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/edd018008c964d2cb9cf018a5cc9c2f7.jpg
Doświadczenie sportowe (wymień wszystkie uprawiane sporty w przeszłości i obecnie, podaj staż) - trochę siłki było bez głowy, no i ogólnie trochę rowera, trochę piłki, wszystko całkiem amatorsko oczywiście
Dostęp do sprzętu - jest taka mała ale dobra siłka
Cel treningowy - poprawa sylwetki, dopalenie tłuszczu na początek
Dieta (przedstaw zrzut z potreningu.pl) - pełno tego w podpisie
Stosowanie suplementy (wcześniej, aktualnie) - dawno już nic nie brałem, jedynie białko na noc cobie popijam, o3 i witaminki
Problemy zdrowotne, przeciwwskazania medyczne, kontuzje (opis) - okulary nosze, minusy
Ograniczenia żywieniowe ze względu na zdrowie - nie mogę za dużo kcal bo mam bęben za duży;)

Podaj obciążenie robocze w podstawowych ćwiczeniach:
przysiad - 70x10 to chyba max, robiłem ostatnio 10x66
martwy ciąg - robiłem 73x10 ale jest zapas
wyciskanie leżąc - 60x10
wyciskanie stojąc - cienizna maks myślę 35x10
wiosłowanie sztangą - nie wiem, bo ciągle zmierzam do maksa...
podciąganie na drążku (ilość) - podchwytem 5:/

Ostatnio ćwiczę treningiem z podwieszonego pierwszego oku treningów, ale strasznie dużo czasu mi to zajmuje, sporo ponad godzinę i szczerze to mi się tylenie chce, dużo ciężkich ćwiczeń, niby są przerwy ale po 5s przysiadów, 5 seriach wyciskania i wiosłowania, barów i łapy już mi się najcześciej nie chce i robię na siłę. Wolałbym mocniej a krócej dlatego pomyślałem o crossficie, ale...czy nie jestem za cienki na takie rzeczy? Osiągi marne, sylwetka jeszcze marniejsza. Doświadczeni, jak myślicie? Cele jest taki, żeby spalić jeszcze to co jest, nie zależy mi na mięśniach puki ich nie widać i bebech jest zalany. Waga niska jak na wzrost, łapa jak u kurczaka, a brzuch... widać jak jest;)

Liczę na więcej odpowiedzi niż moich własnych, jak w temacie z podpisu

"Cel treningowy - poprawa sylwetki, dopalenie tłuszczu na początek"

Na razie to ty zbuduj sylwetkę , zbuduj fundament pod dalsze treningi , jak najbardziej treningi całościowe oparte o podstawowe ćwiczenia , niestety ten sport jest dla wytrwałych , a doskonałość osiągają tylko ludzie cierpliwi gotowi na ciężką pracę .

Na ten moment Cross - fit nie jest dobrym pomysłem .

pozdrawiam .

Dzięki, wrócę w przyszłości.