Czy bede mogl wrocic na boks? Po kontuzjach?<zalamany>

Nie bede opowiadal mojej pechowej historii z silownia ;-( , wiec w skrocie to wyglada tak : mam aktualnie 19 lat , rok temu ( czyli po 3 miesiacach chodzenia na silownie i prawie miesiac uczeszczania na boks ) nabawilem sie kontuzji barka ( cos tam z rotatorami i glownym miesniem w barku , ze rozpinajac kurtke , przelewajac wode z czajnika itp odczuwam uciazliwy bol ;-( )

I zeby tego bylo tyle , a tu jeszcze odczuwam bole w lydkach , udach , lewej lopatce , obydwu rak i nadgarstkow ( domyslam sie , ze ladnie ponaciagalem sciegna czy cos takiego ) , bark probuje leczyc od pol roku lecz przez specjalistow z mniejszych miast mi to pogorszyli i/lub nie pomogli , bo nie mogli stwierdzic co to i tak chybil trafil

Az natrafilem na specjalite prywaciarza ktory wreszcie mi pomoze . Lecz na razie zajal sie lewym barkiem, i powiedzial mi z gory , ze na silownie sie nie nadaje ( chyba , ze pod scisla kontrola instruktora ) , ale na boks bede mogl powrocic ,ale zapomnialem mu dodac , ze boks to nie tylko rekawice i worek , ale dochodza do tego cwiczenia ( zaleznie od trenera ) , pompki , podciaganie sie na drazku , i czy bede je mogl wykonywac , bez obawy , ze zaraz cos w barku strzeli , a nastepna wizyte u niego mam za 3 tyg ...

Poki co to wiem , ze w ogole jakikolwiek sport ( chociazby pilka nozna ) moge sobie wybic z glowy pewnie przez jakies poltora roku , ale pytanko do Was czy jak juz wszystko wylecze czy bede mogl trenowac boks( jak sie uda i bede dobry to zawodowy ) , czy lepiej juz sobie to wybic z glowy , a chcialbym to szybciej wiedziec niz za te 3 tyg, bo ja psychicznie nie wytrzymuje z tym , ze taka kontuzja mnie dopadla i jeszcze pare kontuzji do leczenia przyjdzie Boks to dla mnie drugie zycie ( bieganie , odzywianie sie , zdrowie ) a nie zwykle pranie sie . Z checia trenil bym cos aka k1 mma , ale u mnie w miescie nie ma takich rzeczy , ale boks jest dla mnie wystarczajacy

z pewnoscia z wybitym barkiem czy naciagnietym bedziesz mogl uderzac proste haki czy sierpy...zapomnij na chwile obecną, zrobisz sobie jeszcze wiecej krzywdy

Czytales w ogole moj post czy tak rzuciles 2 razy okiem ?

Pisze wyraznie , ze jak to wylecze , przeciez nawet kretyn z takimi kontuzjami nie poszedl by na boks , bo po paru machnieciach reka by opadla ... Bo widzisz , silownie mi lekarz z gory odradzil chyba , ze pod scisla kontrola, czyli moja budowa ciala nie nadaje sie na jakies zelastwa , chyba , ze pod scisla kontrole i powoli a do celu ..

Zmieniony przez - imejlowy w dniu 2009-02-10 13:36:13

Zmieniony przez - imejlowy w dniu 2009-02-10 13:36:53

koleś po pierwsze jak ty chcesz trenować boks bez siłowni? Przeciez to podstawa.. Albo lekarz niezna sie na boksie ani troche albo sam niewiem juz. Ale mysle ze po wyleczeniu kontuzji bedziesz mógł trenowac bez problemu trzeba byc cierpliwym

Masz uszkodzenie pierscienia rotatorów, jezeli jest przerwanie mm to operacja, jezeli naderwanie to jest mozliwe ze dojdzie do wyleczenia. Potrzebne by bylo USG stawu ewentualnie rezonans i mozna ocenic stopien uszkodzenia. Do sportu mozna wrocic bo nie takie kontuzje sie zdarzaly. Rehabiltacja gdzies kolo 12 miesiecy pod okiem rehabilitanta i bedzie ok

Ronaldo08 silownia wcale nie jest podstawa , no chyba , ze ktos przy wzroscie 1,80cm wazy 50 kg ... I to wiem na zywym przykladzie nie jednej osoby .

Sam znam typka ktory nie chodzi na silownie , w ogole nic nie cwiczy boksu ani zadnego stylu walki a jeszcze pije jak to mowia co jest ;D ( raz lepsze trunki typu Finlandia raz gorsze typu Lesny Dzban ;D )do tego jara trawe , papierosow nie pali , lecz dosc czesto z kims sie leje i chodzi na ustawki swojego klubu , i nie jedna osoba pobita przez niego wmawia wszystkim , ze on na bank solidnie cos cwiczy :P A pomysl sobie jakby on chodzil na boks jeszcze

Nie powiem , ze silownia jest zbedna , owszem robi plusy , ale jestem zdania co jeden trener czy bokser powiedzial ''Nie ma wytrzymalych , sa tylko zle trafieni'' :P Mysle , ze rozumiesz moj przekaz .

A co do tego usg to mialem robione , i 19-tego ide na rezonans , a za 3tyg niecale zreszta ide na wizyte z tym rezonansem