Czerwona jak burak

Co mam zrobic gdy przy cwiczeniach robie sie czerwona jak burak? Czy jest to wynikiem przegrzania czy tez przemeczenia? Dlaczego u mnie sie tak dzieje? Co zrobic zeby tego uniknac?

A kto sie nie robi? Nie rozumiem problemu. Krew naplywa do lba pod zwiekszonym cisnieniem, najbardziej podczas treningu beztlenowego.

Lepiej wiec powoli wykonywac cwiczenia np na epileptiku czy tez szybciej daje lepsze wyniki. Mam na mysli spalanie tluszczy. Wlasnie glownie na tym sprzecie robie sie taka czerwona. Lepiej byc ubranym lekko czy tez grubiej?

Jak chcesz spalic fet to lepiej ubierać się grubiej i doprowadzać do przegrzania (tylko, że wtedy na bank będziesz czerwona).
Dodatkowo im szybsze jest tempo wykonywanych ćwiczeń tym bardziej pobudzasz pompę mięśniową a więc i krążenie jest szybsze. Wynikiem takiego działania jest czerwony odczyn skóry.
Jednak nie widze problemu to jest normalka przy ćwiczeniach i przecież dość szybko skóra wraca do normalnej barwy więc nie ma sensu tego eliminować.

Jeśli jednak bardzo Ci zależy żeby się nie czerwienieć to zmniejsz tempo ćwiczeń i obciążenie.

Sadzisz, ze im bardziej sie spoce tym bardziej moj tluszcz zostanie spalony? Ja jednak przeczytalam w naszym fitness studio, ze pocenie sie, nie wplywa wcale na spalanie tluszczu. Przez pot raczej organizm pozbywa sie wody i tym czerwienieniu pomaga napicie sie wody. Jednak jeszcze tak nie sprobowalam zrobic, wiec nie wiem czy to prawda. Teraz juz nie wiem kto ma racje. Jedno juz wiem, ze gdy robie to powoli to czerwienieje sie mniej. Ale tak naprawde nie wszyscy to maja. Chyba za bardzo sie rozwodze. A czy to moze byc tez powodem tego, ze pije kawe?

ja nie mowie, ze pocąc się spalisz wiecej tluszczu aczkolwiek jest to poniekad powiazane.
Podnoszac temperature ciała poprzez cieplejsze upranie się zmuszasz organizm to poboru wiekszego poboru energii zużywanej na ochładzanie organizmu (własnie poprzez pot).
Zauwaz, ze zwykle w wakacje samoczynnie lekko chudniemy a w zime tyjemy. Tluszcz jest nasza naturalna ochrona przed zimnem i jesli organizm widzie, ze nie musi sie schronic bo jest mu caly czas goraco to pozbywa sie zbednych zapasow (to takie bardziej lakoiczne wytlumaczenie).

Co do kawy to nie sadze, zeby miala ona wplyw na czerwienienie się. Co prawda podnosi ona ciśnienie wiec i krew szybciej krąży ale bez niej też przy intensywniejszych ćwiczeniach będziesz miala zwiekszone ciśnienie.
Ja przykladowo nie pije kawy a przy intensywnej czestotliwosci ćwiczeń też się czerwienie.

Co do cieplego ubierania się to nie koniecznie warto, przytoczę tu wypowiedz A. Schwarzeneggera


" Obcisłe stroje : Jeżeli nie jesteś fetyszystą lateksu, to trzymaj się z dala od ciasnych strojów. Krąży teoria, że takie ubrania zmniejszają zdolność ciała do pocenia się, podnosząc temperaturę i zmusza metabolizm do cięższej pracy w celu usunięcia nadmiaru ciepła. Natychmiastowa strata wagi, tak? Nie! Ta teoria się nie sprawdza. Dzieje się natomiast tak, że twoje ciało dostaje hipertermii a nadmiar ciepła może wyrządzić poważne szkody. Nie wierzycie? Weźmy pod uwagę aktora Martina Lawrence'a. Zapadł w śpiączkę gdy skończył swój jogging w pełnym popołudniowym słońcu. Pod normalnym dresem miał piankę, bo bardzo chciał zrzucić zbędne kilogramy na potrzeby nowej roli filmowej. W efekcie jednak schudł. Po tym jak się obudził lekarze musieli usunąć uszkodzoną nerkę, a taki organ swoje waży. W mniej poważnych przypadkach dojdzie do utraty wagi przez odwodnienie, które zniweluje pierwszy lepszy napój."

Dlatego powinno ubierac sie na cebulke ale w ubrania z materialem oddychajacym w tym momencie nie ma tamowania w wydzielaniu potu.

Ubieranie sie na cebulke to mit, schudniesz przez odwodnienie i nic wiecej!!