Więc mój tygodniowy plan treningowy będzie wyglądał następująco
Poniedziałek: bieg 15-20minut*, jazda rowerem około 1-2h zależy jak czas pozwoli, ale ogólnie bardzo dlugo jeżdzę,wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
Wtorek: 1h treningu MuayThai, i wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
Środa: bieg 15-20minut*, jazda rowerem około 1-2h zależy jak czas pozwoli, ale ogólnie bardzo dlugo jeżdzę,wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
Czwartek: 1h treningu MuayThai, i wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
Piątek: bieg 15-20minut, jazda rowerem i siłownia, na siłce co tydzień co innego raz bary, raz bicepsy różnie. wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
Sobota: bieg 15-20minut*, jazda rowerem około 1-2h zależy jak czas pozwoli, ale ogólnie bardzo dlugo jeżdzę,wieczorem 4-5 serii: pompki normalne x powtórzeń do zmęczenia, tajskie brzuszki do zmęczenia, brzuszki z wyprostowanymi nogami i spianjące wszystkie do zmęczenia
niedziela: wolne ;)
co sądzicie, siłke myślalem, 2x w tygodniu ale to zależy od finansowych środków ;)