Nadmiar witaminy C może być szkodliwy
Warszawa (PAP/Int.) - Nadmiar witaminy C może zaostrzać procesy zapalne towarzyszące uszkodzeniu tkanek - donoszą badacze na łamach pisma "Free Radical Biology and Medicine".
Witamina C jest znana ze swoich właściwości antyutleniających. Właśnie ze względu na te własności uważa się, że skutecznie zapobiega rozwojowi nowotworów. Przyjmowanie jej w dużych dawkach jest też zalecane w czasie przeziębienia, gdyż uszczelnia naczynia krwionośne i podnosi odporność.
Panuje powszechne przekonanie, że jest to jedyna witamina, którą można przyjmować bez ograniczeń, gdyż jej nadmiar jest usuwany z organizmu wraz z moczem.
Wśród zagorzałych zwolenników witaminy C znalazły się nawet tak znane autorytety naukowe jak laureat nagrody Nobla w dziedzinie chemii - Linus Pauling. Uczony spożywał ogromne ilości witaminy C, w przeświadczeniu, że sprzyja ona długiemu i zdrowemu życiu.
Badacze z University of Florida prowadzili badania nad wpływem dwóch rozpuszczalnych w wodzie antyutleniaczy - witaminą C oraz N- acetyl-cysteiną (NAC) na gojenie uszkodzonych tkanek.
W tym celu 14 zdrowym mężczyznom uszkadzano mechanicznie mięsień (biceps) jednego ramienia, co powodowało opuchliznę.
Następnie połowa badanej grupy wypijała napój zawierający około 700 miligramów witaminy C i 800 miligramów NAC a druga połowa napój nie zawierający żadnych aktywnych związków (placebo).
Badacze sądzili, że ze względu na własności antyutleniające obydwa związki powinny przyspieszać gojenie uszkodzonej tkanki mięśniowej. Okazało się, że zamiast przyspieszać gojenie rany napój z antyutleniaczami sprzyjał rozwojowi procesu zapalnego.
Kierujący badaniami prof. Christiaan Leeuweburgh przypuszcza, że zjawisko to można tłumaczyć oddziaływaniem obydwu antyutleniaczy z jonami żelaza.
Jony żelaza są w
organizmie związane z różnymi białkami (tarnsportującymi lub enzymami) i nie mogą wchodzić w reakcje z witaminą C czy N-acetyl-cysteiną.
Jednak w czasie rozwoju procesu zapalnego, co ma miejsce na przykład w przypadku uszkodzenia tkanek, w rozwoju choroby Alzheimera, czy chorób układu krążenia w organizmie uwalnia się wiele jonów żelaza, które mogą reagować m.in. z witaminą C, co może z kolei sprzyjać powstawaniu wolnych rodników.
Badacze porównują to do reakcji korozji, która zachodzi w czasie kontaktu żelaznych elementów z wodą i tlenem.
Leeuweburgh podkreśla, że osoby, które w przeszłości zażywały duże ilości witaminy C, nie powinny być przerażone nowym odkryciem. Wyniki te wskazują jednak, że przy takich uszkodzeniach tkanek (czy w chorobach), o których wiadomo że mogą sprzyjać wzrostowi poziomu wolnych jonów żelaza, spożywanie witaminy C nie powinno przekraczać dawki 100 miligramów na dobę.
Dopóki nie przeprowadzi się kolejnych badań spożywanie nadmiernych dawek tej witaminy powinno być ograniczone. Wiadomo, że dawka powyżej 80-90 miligramów witaminy na dzień jest wystarczająca, reszta jest bowiem usuwana z moczem. Leeuweburgh podkreśla też, że zażywanie suplementów żelaza razem z dużymi dawkami witaminy C może być bardzo szkodliwe.
Badacze podkreślają, że antynowotworowe własności witaminy C też należy poddać w wątpliwość, wyniki pewnych badań wskazują bowiem, że może ona sprzyjać w pewnych dawkach uszkodzeniom DNA.
Według badaczy przekonanie, że nadmiar witaminy C nie może być szkodliwy, bo jest usuwany z moczem, jest błędne. Przejściowe stężenie tej witaminy w organizmie może być tak duże, że będzie sprzyjać różnym niepożądanym reakcjom. (PAP) jjj/ pav/ ls/
skumajcie jeszcze to