A na poważnie - zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego dziennika (https://www.sfd.pl/To_się_uda!_Fajna_doopa,_zgrabne_uda_:_-t843153-s33.html), otwieram ladies'owy dziennik ciążowy od poczęcia do powrotu do formy
Jak napisałam w poprzednim dzienniku, pomyślałam sobie, że jest tu kilka dzienników Ladies walczących o sylwetkę po ciąży, ale takiego od początku do końca (bo ja się dopiero zacznę starać ), to jeszcze nie ma. I mam nadzieję, że dla tych, co są jeszcze przed, to będzie ciekawe i zrobi się z tego fajny zbiór rad i jednocześnie obalania ciążowych mitów, a ja będę miała potem fajną pamiątkę
Cele:
1. począć
2. do tego czasu zrobić ile się da, by ciążę zacząć w jak najlepszej formie
3. uniknąć głupot w trakcie jej trwania
Przy poprzedniej ciąży wiedzę miałam zerową i niestety nie było łatwo o mądre wskazówki, choć się starałam. Teraz, dzięki artowi Obliqes i wskazówkom Martuccy w innych dziennikach, mam możliwość pociążować sobie sensownie, za co bardzo dziękuję
Nie ukrywam, że bardzo liczę na wszelkie wskazówki, dyskusje i Waszą obecność w moim dzienniku. Podglądanie z partyzanta to jednak nie to samo. Stęskniłam się
Dobra, koniec tego pitolenia, bo mnie zaraz Marta miętką pipką nazwie
Pomyślałam na początek o treningu nr 1 by Obli. Mogłabym kontynuować też mój poprzedni, ułożony przez trenera, ale nie wiem jak tam progres planować odnośnie zmniejszania ilości powtórzeń (cały czas robiłam 5 serii, w tym 2 rozgrzewkowe, po 20 powtórzeń). Gdyby jednak ktoś patrząc na budowę moich ud uznał, że wykroki i martwy na prostych będą dla mnie lepsze, to zmienię trening na poprzedni. Piszę o tym, bo trener zakazał mi przy budowie moich czworogłowych robić przysiadów, ale Wam ufam bardziej. Z tym, że kiedyś Marta wspominała o dowaleniu mi ćwiczeń na tylny łańcuch funkcjonalny. Ponieważ się nie znam, sama nie kombinuję.
Dieta póki co bez zmian: BTW 120/80/150
Suple: 1g o-3, 3g wiesia, probiotyk, witaminy od miesiąca
No, to jeszcze pomiary, zdjęcia i po bólu... zamknijcie oczy...
Zmieniony przez - figa79 w dniu 2013-03-29 13:55:31