Brak motywacji zastój i modyfikacja planu

Witam.
Mam pewien problem ponieważ od jakiegoś 1,5miesiaca zmieniłem plan na 3 dniowy push pull lecz straciłem kompletnie motywację do ćwiczeń, nie chętnie idę na trening, brak mi takiego zapału do pracy itd, chciałbym przedstawić wam mój plan jakim ćwiczę obecnie i chciałbym byście mi poradzili co mógłbym w nim zmienić aby był ciekawszy, mniej monotonny itd, myślałem nad dodaniem czegoś z kalisteniki itp.

Push
Przysiady ze sztanga 4x12 10 10 8 lub 5x5 na siłę
Wykroki 4x15-12
Wyciskanie płasko aktualnie robię 5x5 siła
Wyciskanie hantli na skosie lub dipsy 4x12-8
Wyciskanie sztangi siedząc nad głowę 4x15-12
Wznosy w bok 4x15
Wyciskanie wąsko na triceps 3/4x8-10

Pull
Podciaganie szeroko 4x8-10 z progresja
Wiosłowanie sztanga lub hantla 4x12
Martwy ciąg klasyczny na zmianę z martwym na prostych nogach 4x12-8
Przyciąganie linek wyciągu na tylni akton 4x15
Uginanie sztangi+hantlami w super serii w różnych kombinacjach 3x12


Realizuje ten plan od 1,5 miesiąca ale nie mam aż z niego takiej radości, jak byście go zmodyfikowali aby był przyjemniejszy do ćwiczeń?
Dodam że w większości ćwiczę w domu dlatego do dyspozycji mam głównie wolne ciężary, hantle, poręcze do dipow, drążek, i drążek wyciągu górnego

Kwestia braku motywacji do treningu pojawia się bardzo często u osób nie tylko początkujących ale i osób z większym stażem treningowym i może wynikać z kilku czynników.
Trzeba się przyjrzeć naszemu odżywianiu i szeroko pojętej regeneracji. Jeśli jesteśmy ciągle przemęczeni bo kumuluje się nam zmęczenie treningiem, a dodatkowe obowiązki dnia codziennego to trzeba się przyjrzeć czy diety nie trzeba poprawić. Warto się też przyjrzeć ilości snu. Bo to też bardzo istotny czynnik w naszej regeneracji.
A jeśli jesteśmy zmęczeni to spada nam motywacja i ochota na trening.

Musimy się przyjrzeć naszemu treningowi. Jeśli trenujemy długo na jednym planie treningowym to możemy czuć znużenie na nim i warto wówczas wprowadzić pewne modyfikacje, które wprowadzą trochę świeżości lub zmienić podział lub formułę treningu.

Najważniejsze jest jednak to żeby aktywność fizyczna, którą wykonujemy sprawiała nam przyjemność. Niestety jeśli będziemy robić coś co nie daje nam satysfakcji szybko nasze chęci do treningu się wyczerpią.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2020-10-16 13:59:52

nie masz radości z tego planu bo??? na początek zadaj sobie pytanie co Ci się nie podoba? ze jest zbyt statyczny? monotonny? nie przynosi efektów? nudny? zbyt długi?

Nie mam z niego radości, myślę że jednym dużym słowem mozna go określić jako monotonny.
Kiedys chodziłem na normalne siłownię lub trening z trenerem to miałem mega radość z tego, zawsze jakaś nowa maszyna itd, teraz są inne priorytety lecz w domu na tyle ile mogę chce dbać o kondycję.
O ile trening klatki czy ramion sprawia jakąś radość, o tyle trening reszty ciała już nie sprawia takiej przyjemności, myślę że potrzeba jakiś modyfikacji

Niesttey nie można chodzić na trening i co chwilę robić coś nowego wtedy nie ocenisz dobrze progresu bo idziesz i robisz co innego.

Wznosy w bok mozna dać do pulli w superseriach z tylnym aktonem zrobić, coś na dwugłowe uda też by sie przydało.

Motywację musisz znaleźć przede wszystkim w sobie. Postaw sobie jakieś cele i dąż do nich. Jak nie będzie Ci się chciało to nawet pry najciekawszych ćwiczeniach stwierdzisz, że nie masz motywacji i Ci się nie chce. Może dorzuć coś kondycyjnego??? Burpee?? Skakanka?? Coś na brzuch? Nie wiem jaki masz cel.

Plan jest dobry, a co w nim jest takiego, że jest dla Ciebie monotonny? Dieta cały czas jest? Postępy są?

Przeszedłem na niego z fbw z racji że chciałem coś zmienić, bo wystarczająco długo trenowałem nim, i chciałem dac jakiś dodatkowy bodziec, miał to też byc kompromis pomiędzy planami które wymagają np 4 i więcej jednostek treningowych w tygodniu.
Myślę że niektóre ćwiczenia wpływają na moją niechęć do treningu np wykroki, niby dobre ćwiczenie ale wykonuje je sporadycznie jak mam dobry dzień, zdecydowanie nie należy ono do moich ulubionych,w zamian za to często wykonuje przysiady w postaci piramidy, w ten sposób potrafię nawet zrobić 7 czy 8 serii samych przysiadow.
czym mógłbym je zastąpić wykroki? Kiedyś wykonywałem przysiad jeffersona. Dobry zamiennik?

Problem mam też z wykonaniem pompek na poreczach ale tutaj wydaje mi się że moja budowa anatomiczna mi w tym przeszkadza, mianowicie pomimo że wykonuje je z guma najbardziej rozciagliwa ponieważ nabieram dopiero siły w tym ćwiczeniu, nie jestem w stanie wykonać więcej niż 7-8 powtórzeń z powodu mega pompujacych się ramion. Czy to błąd w technice że tak jest?

Ostatnio odczuwam też paralizujacy ból, taki odcinajacy w określonym pochyleniu w kręgosłupie, mniej więcej po środku. Odczuwam go podczas wyciskania płasko, przysiadow a najbardziej przy martwym, o ćwiczeniu bez pasa nie ma mowy, bo nie podniose 30kg. Czy to błędy w technice w jakimś ćwiczeniu? Miał ktoś coś takiego? Wiem że to nie forum medyczne no ale to wszystko wpływa na jakość treningu :)

Moze Ci sie po prostu znudziło?