Biegi czy marsz?

Witam!
Mam takie pytanie:
Cwicze w zasadzie 5 razy w tygodniu po niecale 2 H areobow (rower,brzuchy)
Ale w zasadzie nawet przy stosunkowo ostrej diecie nie moge spalic tluszczu(zwlaszcza brzuch i wewnetrzne uda).
Dlatego wieczorem chce dodac cos do treningu zastanawiam sie co bedzie lepsze czy okolo 45 min biegu czy np. godzinny marsz?

Nienawidzę i kocham
Kto mi powie dlaczego?

Catullus

czy robisz aeroby rano na czczo ??

_Don't run. U'll only die tired. Ur sniper._

w koncu mam abon-a i nic mnie nie pokona

Rano ale nie na czczo.=brak czasu

Nienawidzę i kocham
Kto mi powie dlaczego?

Catullus

jesli chcesz spalic tłuszcz musisz biegac rano na czczo albo po treningu (wtedy jest niska zawartosc glikogenu) oczywiscie mozesz uprawiac aeorby po jedzieniu ale to zjmie duzo wiecej czasu.
hm co s mi nie gra, jak mozesz miac za mało czasu skoro robsz aeroby 2 godz. mozesz je zrobić nawet 1 godzine (to i ak b.duzo) a potem przyjsc na chate, myc sie i zjesc jak człowiek

_Don't run. U'll only die tired. Ur sniper._

w koncu mam abon-a i nic mnie nie pokona

Poczytaj proponuję nieco o aerobach-szczególnie o tętnie z jakim powinno się je wykonywać.
Dla spalania tkanki tłuszcozwej potrzebujemy utrzymywać przez minimum 30 minut STAŁE tętno 65-70% cardio max.(czyli 220 minus wiek trenującego x 65-70%)
Takie tętno osoba średnio aktywna fizycznie (zdrowa) uzyskuje już przy szybkim marszu.
Po co więc biegać i tracic masę mięśniową oraz kończyć sobie stawy kolanowe??

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Czytaj i pytaj:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/
Albo oglądaj i ucz się http://www.kulturystyka.pl/atlas_cwiczen-michail/