Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Heeej. Skręciłam staw skokowy rok temu - podczas skakania źle wylądowałam, 2 tygodnie nosiłam gips, lekarz kazał mi nosić go jeszcze dłużej, ale po skontaktowaniu się z drugim gips został zdjęty i nosiłam stabilizator (zamiennik gipsu) i używałam dwóch maści codziennie. Gdy ból coraz bardziej przechodził powróciłam do jazdy konnej i zaczęłam nosić ten słabszy stabilizator, bardziej popularny. Wczoraj spadłam z konia na głowę, jakoś się przeturlałam ale kompletnie nic nie czułam, później normalnie chodziłam i nic mnie nie bolało, nogi miałam w twardych butach. Dziś rano zaczęła boleć mnie kostka. Mogę nią ruszać w górę dół, jednak gdy kieruje ją w bok odczuwam ból. Posmarowałam maścią przeciwbólową. Gdy chce się przejść, zginając nogę czuje ból, lecz taki do wytrzymania, nie to co było rok temu... Nie chcę jechać do szpitala bo z doświadczenia wiem że każdy ma tam inne zdanie, a gdy jeszcze jakiś będzie chciał mi włożyć gips to porażka.. No i moje pytanie, co zrobić? Umówić się do jakiegoś prywatnego lekarza? Czy może poradzicie nosić stabilizator, smarować maścią i powinno przejść?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Następny temat
MASAŻ CZĘSTOCHOWA!
Polecane artykuły