Mam 19 lat, od dłuższego czasu towarzyszy mi ból w plecach, tak jakby jakiś nerw. Czuć go od miejsca pomiędzy prawą łopatką a kręgosłupem aż do prawej strony karku. Ból nasila się przy dłuższym bieganiu i w innych podobnych czynnościach gdzie te partie mięśni pracują więcej. Również przy uciskaniu miejsca gdzie ten nerw przebiega powoduje ból, który ciągnie się aż do szyi właśnie. Wcześniej trenowałem piłkę nożną.
Co to może być, dlaczego dzieje się to tylko z prawej strony i co mam zrobić by ból minął, może masaże czy różnorodne maści ? Dziękuję za odpowiedź
Zaznaczyłem czarną kreską umiejscowienie problemu...
__________________________________________
Drugi problem, który mam nadzieję wyjaśnię...
Na turnieju piłki halowej (to było na początku marca) przy uderzeniu od zawodnika w bok nogi (przy łydce) zaczęły się problemy. Zaraz pod uderzeniu noga jakby spuchła lekko obok piszczela czułem ból (zaznaczony na obrazku) i przy wsparciu się na palcach ból się na nasilał w tym właśnie miejscu. Myślałem, że to tylko zbicie więc przeczekałem, ale teraz już maj, a coś tam dalej mi siedzi. Ból również nasila się przy kucaniu gdzie kolano się zgina maksymalnie. Co więcej po tym zaczęło mi strzelać w kostce (3-4 szybkie strzały po krążeniu stopą po okręgu) również zaznaczyłem umiejscowienie na obrazku. Ból również się nasilał gdy uciskałem mięśnie łydki na zewnątrz.
Przyznam, że jest to dość dziwne, przy bieganiu ból się nasila. Dzięki za odp.