Ćwiczmy razem!-wyskok vol.2

ja wolałem całkiem odpuścić bark, więc nawet nie robię teraz dynamiki, tylko siłę, wolę zaleczyć porządnie... 3mam kciuki, żeby Ci się udało nie popsuć ;P

az mi sie chce do tej Pani isc;D
na zywo petarda jeszcze w tych swoich spodniach dresowych;p
a jej mina jak mi kazala napiac miesien to zrobila

nieźle Hadzbe ;D

dzieki Seb za odpowiedz, musze przyznac ze zdiagnozowales moj uraz.
bylem u ortopedy dzisiaj troche juz mzona powiedziec załamany, stwierdzilem ze ide i juz, a do tamtego moze pojde, w kazdym badz razie wymacal dokladnie dotykal, ruszal noga i dotykajac miejsce i uwzgledniajac to ze mam to od poltora miesiaca stwierdzl ze to wczesne stadium tego urazu czyli kolana skoczka i mozna wyleczyc odpoczynkiem calkowitym- zalecił rower i basen i zapisal fizykoterapię na ktora chce sie niezwlocznie udać bez wzgledu na koszty bo jestem zdesperowany. w kazdym badz razie podniosl mnie na duchu. powiedzial ze objawy i bol nie jest typowo dla jakiegos naderwania itd, generalnie na jakis czas zalecil zaniechania siłowni. podnioslo mnie to na duchu i wiem co mam teraz robić, koniec wzmacniania mięśni bynajmniej narazie i zobaczymy co zabiegi dadzą

Maverick, jak masz skierowanie, to zabiegi za free są, więc spoko;)

no tak ale nie wiadomo ile trzeba czekać w sumie, czy sie myle i ze skierowaniem ide odrazu bez kolejki?

no niestety, musisz zapytać, może akurat kolejek nie ma u Ciebie, ja musiałem czekać, ale dowiedz się, może akurat się uda ze skierowaniem :)

Mav ja mialem skoczka w 2 gimnazjum:)
magnetrocnic,laser,jonoforeza daly rade;)
mialem zwolnienie nawet z roku calego ale nie pokazalem tylko skakalem z tym bolem:) nie boj zaby.....kiedys zapomnisz ze wogole cos miales;)
czas czas i odpoczynek

mam nadzieje ze teraz czas wlasnie i fizykoterapia bedzie zbawiennia.
nie jestem generalnie zmartwiony, bo chce wyleczyc i kazdy czas jestem w stanie poswiecic, ale martwi mnie ze ogromna praca jaka wkladalem kazdego dnia w poprawe wyskoku, lapanie techniki ktorej sie caly czas ucze przy wsadach bo dopiero od wakacji zaczalem wsady na wymiarach , ze pojdzie to troche na marne, to mnie najbardziej boli bo reszta sie nie przejmuje, sezon praktycznie mam z glowy, ale wlasnie ten wyskok martwi i smuci, ale coz coś za coś, wiosna bedzie pracowita jak juz sie wylecze

mav...szybko sie do tego wraca;) marzec nie moglem dac wsadu czerwiec szalalem po konkursach wsadow;p wiec jeszcze pol roku wiesz jaka petarde z siebie zrobisz jak wyleczysz;)?? ja sie tam nie przjmuje juz... jakis czas temu wsadzalem jak chory a ostatnio standard;p ale wiem ze potem moment i wroce jeszcze silniejszy:D