[SIŁA]Kokos DT just for fun

Ekhm... Zanim bede sie nimi bawić zgodnie z oryginalnym (w zamyśle) przeznaczeniem to jest plan aby te łańcuszki wykorzystać w nieco innym celu A moj chłop generalnie ma za mną przekichane

No i teraz będę szukać po necie do czego te łańcuchy


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2015-10-24 20:11:44

Lejjla, do celów jak najbardziej sportowych Choć w sumie łańcuszki, kolka i karabińczyki kupione w zwykłym sklepie wiejskim i ich takie najbardziej oryginalne przeznaczenie to "palowanie" krów czy tam byczków Moj oryginalny powód jest sportowy ale fantazja jest od tego...


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2015-10-24 20:21:33

Dopiero dotarłam do informacji o złocie - gratuluję! I podziwiam. Super, super.

PS: Ujawnisz przeznaczenie tych łańcuchów? ;D


Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-10-24 20:33:43

Kokosiku gratulacje :) a te łańcuchy ... niegrzecznie te łańcuchy wyglądają czyżbyś kręciła 50 twarzy Kokosok'a ?

Wiązanki... taaa... W sumie o tym z panem mężem dyskutowalismy. Zapadła decyzja, ze ewentualnie ja jego

Ale to jednak nie w tym celu zakup został poczyniony. Ach... i czar niedomówień pryśnie. Mam zamiar podwieszać łańcuchy na gryfie przy przysiadach i moze tez ławci. Cel - zmiana "krzywej czucia ciężaru". Zwykle im wyżej sztanga tym generalnie lżej a przy doczepieniu łańcuchów bedzie odwrotnie. Taka tam znana metoda, która bede próbować na sobie. Trajneiro jeszcze nie wie o tym, ze zniosę na koksownie łańcuchy ale sie dowie Na 100% bedzie używanie w celach innych niż trening i dużo głupawy przy tym. O to tez w tym chodzi

łańcuchy fajna sprawa - najlepiej mieć różnej grubości. A zapytam jeszcze - używałaś kiedykolwiek gum w treningu? Bardzo fajnie imitują łańcuchy i mniej z nimi zamieszania.

No ławce kiedyś tak. Kolega z sekcji zrobił nawet takie specjalne nakładki na nóżki od lawki, żeby było łatwo gumę zaczepić. I ten... gryf z guma mnie niemal zabił - toto sprężynujące jest, ze hej. Łańcuchy wg. mnie i dla mnie bedą bezpieczniejsze w obsłudze przy wyciskaniu. A przy przysiadach gum nie bardzo wiem jakby tu używać. Moze brakuje mi wyobraźni - jakoś trzeba odejść od stojaka i z gumami sobie tego nie wyobrażam. Na ciagi mam na razie inny plan. W tym momencie "udziwnien" treningowych w tym boju nie przewiduje.
Na razie mam dwa komplety o rożnej grubości/masie. Jak spełnia swoją role bede myślec o dokupieniu dodatkowych. Chce spróbować i zobaczyc czy mi to coś bedzie dawało.


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2015-10-24 21:51:12

Na pewno zadziała - to fajne narzędzie. Kiedyś widziałem jeszcze taki patent że do sztangi była mocowana linka i dopiero do niej łańcuchy. Czyli większość ruchu szedł ciężar sztangi plus leciutka linka a na koniec spięte na kilka razy łańcuchy. Super sprawa na poprawienie samej końcówki. Warto kombinować - to dodatkowa przyjemność i dodatkowe doświadczenie.

Zmyliłaś mnie tym zdjęciem Ja mam łańcuch do oplątywania kettla. Waży około 4 kg a jest dużo solidniejszy niż te ze zdjęcia. I szczerze przyznam nie bardzo chce działać. Próbowałem i jakoś nie mogę odczuć różnicy. Dużo kilogramów masz tego łańcucha? Idea jest fajna i założenie uzasadnione. Jak masz w otoczeniu kogoś kto wie co z tym zrobić, to OK.

Z gumami bardzo dziwnie wygląda takie ćwiczenie (noszę ze sobą gumy i czasami w trakcie rozgrzewki pierwsze serie tak idą)



Poziom trudności rośnie. Silny chłop, a miota nim jak szatan. Uginanie przedramion, wyciskanie wojskowe i przysiady też są fajne

PS. Też myślałem, ze zanim zaniesiesz te łańcuchy na siłownię, to się pobawicie w domowym zaciszu w targ niewolników