Dziś odbyłam swój 10 trening ( wliczając nieszczęsny pierwszy gdzie popierdzielałam na bieżni, orbim, steperze i rowerku :P ) .
Narobiłam sobie blaz na łapach od tych "grawerowanych" uchwytów i dziś dały się na tyle we znaki, że mało nie wypuściłam uchwytu dolnego wyciągu z rąk, drugą serię robiłam trzymając te uchwyty przez ręcznik :P sierota ;P
Generalnie bezpośrednio po treningu czułam jak trzęsą mi się trochę ręce...i trochę czuję w "górze" do teraz...
jutrzejsza miska
ps. indyk z cynamonem, kurkumą i imbirem, + sos sojowy :D
w sobotę dzień pomiarów... nie ukrywam mam troszkę schizę już, strasznie chciałabym żeby to co robię przyniosło choć mały sukces...kvrevsko potrzebuję motywacji
bo tak czytając dzinniki wszystkich Lejdis - wszystkie mają efekty...obwody schodzą, waga spada...a u mnie na odwrót ...waga w górę obwody w górę...
wiem ze marudze... ale cholera UCZCIWIE podchodzę do tematu i z miską i treningami a efektów ( pozytywnych ) ni hu hu
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2012-11-15 20:35:20
Przemiana Sylwetki 2014 - http://www.sfd.pl/Konkurs_/_CiociaSamoZlo_-t1015524.html
aktualny - http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_/_DT_/_redukcja_rok2-t978250.html
rok I- http://www.sfd.pl/CiociaSamoZlo_na_redukcji-t892128.html
"Ten, kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł" - Albert Einstein
...& silence is better than bullshit