[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

No dobra choć ja mam "metrpięć w kapeluszu" to się raczej nie załapię na takie rozdanie nigdy

Sadłogeneza może będę pierwsza
Un nie jest w Twoim wzroście

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-12-05 11:23:31

Aaa w sumie jest! No ale ona daje czadu ja to przy niej mały żuczek w kwestii treningów :)

Ok, przetrwałam wyjście pracowe - śledzi w oleju jednak nie było, zjadłam pstrąga z grilla i ..różyczkę kalafiora i brokuła, aha i parę pieczarek niestety posolonych. Dziś mam dzień pstrąga jak widać...chyba długo się nie skuszę na niego

picie: woda, kawa, pokrzywa ~5l wszystkiego
warzywa: kapusta, pieczarki, brokuł, kalafior, kalarepa
+ jakieś 5ml oleju z dyni poza konkursem

Odczucia: przed tym całym wyjściem miałam dziwne uczucie jakby mi się lekko kręciło w głowie albo jakbym na rauszu była, ale w ciągu dwóch godzin przeszło. Poza tym nadejszła @ z odstawienia, ale bez żadnych efektów specjalnych.

Mam pytanie - czy powinnam jednak opanować to swoje ssanie na tłuszcz i nie wcinać go więcej niż te 80g do końca odwadniania? Fotki w sobotę, tak więc w piątek ostatni dzień na takiej misce.

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-12-05 20:53:01

mozesz do 100g sobie pozwolić nich ci tam w cycki pójdzie

Och niechby się to spełniło

a czujesz ze mięsnei masz takei miekkie jakby pozbawione napiecia? (wody)

Właśnie się zastanawiałam wczoraj czy to tłuszcz mam na plecach (w okolicy najszerszego) taki miękki Na pewno mogę w końcu złapać fałdę na udzie bez problemu.

to zrób sobie ładowanie ww jutro tak jak w arcie jest, tylko wtedy tłuszcz niziutko

Bardzo chętnie, tylko który to ten jedyny słuszny art? :)