SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3831266

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
Wszystko co piszecie to oczywiście prawda. Nie chcę zaśmiecać dziennika, ale chciałbym dodać coś od siebie.
Badania wykazują, że powrót poziomu metabolizmu oraz poziomu hormomów do tego sprzed redukcji zajmuje zazwyczaj tyle samo czasu co sama redukcja! Dlatego, gdy po redukcji ludzie nie zrobią dobrego reverse, tylko wejdą od razu na wyższe kalorie, to kończy się to tym o czym wspomniał PawelSzEvc i kolejne redukcje przynajmniej teoretycznie powinny przynosić coraz gorsze efekty.

A co do teorii solarosa, że przeprowadzenie tego samego eksperymentu 2x w identyczny sposób może przynosić różne efekty to dość oczywiste. Można w międzyczasie zmienić pracę na bardziej stresującą, inne czynniki życiowe (np rodzinne) mogą także podnieść poziom kortyzolu w znaczy sposób i już efekty będziemy mieli gorsze, niż np rok wcześniej. To może też zadziałać w drugą stronę.

Na sam koniec podam jeszcze przykład Layne Nortona. W tej chwili ma bodajże 34 lata (mogę się mylić, ale na pewno jest po 30-stce. Mówi, że nigdy wcześniej w życiu nie miał tak szybkiego metabolizmu, nawet w wieku 25 lat (po tym wieku najczęściej metabolizm zaczyna powoli zwalniać). Efekt ten osiągnął właśnie dzięki temu, że przez kilka ostatnich 'cyklów' przeprowadzał bardzo powolne i dokładne reverse dieting, dzięki czemu jego organizm zdążał się adaptować.

Tak samo jak można swój metabolizm znacznie spowolnić głódówkami, tak samo może to zadziałać w drugą stronę, czyli można ten metabolizm systematyczne podkręcać dzięki odpowiednio przeprowadzonym reversom.

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Paweł
Ale ostre restrykcje i dlugo.
Nie wydaje mi się aby (nie mam na myśli siebie) osoba która redukuje ~3miesiace, gdzie jest deficyt ale na poziomie 20-30%.
Jak już ucina ww to dodaje ładowania, aby mocno metabolizm i hormony ucierpiały.
Metabolizm zwolni, hormony też dostaną po doopie, ale co innego (teraz przesadze) redukcja 9miesieczna na 1200kcal a co innego te 3-4 miesiece z Większą ilością kcal i/lub ładowaniami.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-08-26 14:01:55

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Fryto
Faf ma inne Zdanie na temat Wychodzenia z redukcji.
Właśnie dodanie kcal gwałtowne zwiększa metabolizm.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
No właśnie :) Jak wyżej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
Mi nie chodziło o tempo przyspieszania metabolizmu, bo to oczywista oczywistość co napisałeś.
Podam przykład. Przed redukcją zapotrzebowanie wynosiło 2500kcal. Po skończonej redukcji gdzie kończyliśmy na powiedzmy 1500kcal tempo metabolizmu spadło do 2000kcal. W tym momencie dobrze dobić 'na raz' do tych 2050 kcal, bo powolny reverse np zwiększenie z 1500 do 1600kcal będzie w dalszym ciągu spowalniał metabolizm.

W powolnym dodawaniu kcal chodzi o to, aby trafić w minimalną nadwyżkę poza obecne zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Dzięki temu nasz metabolizm będzie się powoli rozkręcał przy minimalnie zwiększającym się otłuszczeniu. Przykładowo gdy w powyższym przypadku po redukcji wejdziemy na 2000kcal i co 2 dni będziemy dorzucać 100kcal i po 10 dniach dobijemy do 2500kcal, to w tym momencie nasz metabolizm zaadoptuje się powiedzmy do 2100kcal i nadwyżka 400kcal będzie powodowała nabieranie tłuszczu. Gdy będziemy dodawać po 50kcal co tydzień, to po 10 tygodniach dojdziemy do 2500kcal i w tak długim okresie nasz metabolizm zaadoptuje się do powiedzmy 2400kcal, dlatego przybranie body fat będzie w drugim przypadku znacznie mniejsze niż w pierwszym przypadku zakładając taki sam okres czasu po redukcji.

Im wolniejsze dokładanie kcal, tym więcej dajemy czasu metabolizmowi na zaadoptowanie się, dlatego minimalizujemy przybieranie tkanki tłuszczowej w trakcie przyspieszania metabolizmu/wracania do starej normy.















- 21:30 tutaj jest wytłumaczone o co mi chodzi na podstawie wykresu, także łatwo zrozumieć.





Wrzuciłem te linki, bo nie wiem, czy na forum jestem w stanie dokładnie wytłumaczyć o co mi chodzi, tak aby wszyscy zrozumieli.
Wiem, że linków jest dużo, ale wszystkie związane z tematem. Długo czasu zajmuje obejrzenie wszystkiego, ale wydaje mi się, że nikt nie będzie tego żałował. Także jak macie chwilkę to warto ;)

Swoją drogą ciekawy jestem jakie zdanie na temat wiedzy zawartej mają własnie faftaq i Łukasz Kowalski

///
Sory za spam, nie wiem jak sprawić, aby filmiki nie zabierały tak dużo miejsca. I już się zamykam :P


Zmieniony przez - Fryto w dniu 2015-08-26 14:16:32

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Będę miał czas to Obejrzę filmy, choć już cześć dawno zacząłem oglądać, tj.przewijać.

Te obliczenia to on podawał czy twoje?
Wiem że przykładowe ale nie z A bardzo Trzymają się kupy.
Jak w przypadku gdy redu kończysz na 1500 kcal (a waga stoi) CPM może wynosić 2000?
Kalkulatorki które obliczaja teraz chowamy do szuflady.
To ile jesz i jak reaguje waga oznacza ile wynosi twoje Zapotrzebowanie, tj.masz 1500 i nic się nie dzieje z wagą to znaczy że ciało (na chwilę obecną) zaadaptowalo się do takiej ilości kcal.
Jakby było 2000 to by znaczyło że powinniśmy chudnac (-500kcal/dzień).

Po drugie wychodzenie z każdej redukcji dodając 20-50kcal tylko pogłębia ten stan.
W przypadku zajechanego metabolizmu i nie działających hormonów może ma to jakiś sens.
Lecz nie w 99% a nawet 99,9% gdzie Może i metabolizm zwolnił ale nie do takiego stanu aby nic nie robić w tym kierunku czy się bać dodawać kcal bo 'zaleje'.



"Im wolniejsze dokładanie kcal, tym więcej dajemy czasu metabolizmowi na zaadoptowanie się, dlatego minimalizujemy przybieranie tkanki tłuszczowej w trakcie przyspieszania metabolizmu/wracania do starej normy. "
O to chodzi że nie do końca.
Nadal trwamy w deficycie.
Nadal metabolizm i hormony cierpią.
Piszesz 10tygodni i 500kcal.
To kolejne 2 i pół miesiąca kiedy katujemy ciało.
Nadal to będzie deficyt.
Hormonów takim podejściem się nie naprawi.
Nie w przypadku zwykłego Jasia który redukowal kilka miesięcy.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-08-26 14:44:10

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
solaros
Będę miał czas to Obejrzę filmy, choć już cześć dawno zacząłem oglądać, tj.przewijać.

Te obliczenia to on podawał czy twoje?
Wiem że przykładowe ale nie z A bardzo Trzymają się kupy.
Jak w przypadku gdy redu kończysz na 1500 kcal (a waga stoi) CPM może wynosić 2000?
Kalkulatorki które obliczaja teraz chowamy do szuflady.
To ile jesz i jak reaguje waga oznacza ile wynosi twoje Zapotrzebowanie, tj.masz 1500 i nic się nie dzieje z wagą to znaczy że ciało (na chwilę obecną) zaadaptowalo się do takiej ilości kcal.
Jakby było 2000 to by znaczyło że powinniśmy chudnac (-500kcal/dzień).

Po drugie wychodzenie z każdej redukcji dodając 20-50kcal tylko pogłębia ten stan.
W przypadku zajechanego metabolizmu i nie działających hormonów może ma to jakiś sens.
Lecz nie w 99% a nawet 99,9% gdzie Może i metabolizm zwolnił ale nie do takiego stanu aby nic nie robić w tym kierunku czy się bać dodawać kcal bo 'zaleje'.



"Im wolniejsze dokładanie kcal, tym więcej dajemy czasu metabolizmowi na zaadoptowanie się, dlatego minimalizujemy przybieranie tkanki tłuszczowej w trakcie przyspieszania metabolizmu/wracania do starej normy. "
O to chodzi że nie do końca.
Nadal trwamy w deficycie.
Nadal metabolizm i hormony cierpią.
Piszesz 10tygodni i 500kcal.
To kolejne 2 i pół miesiąca kiedy katujemy ciało.
Nadal to będzie deficyt.
Hormonów takim podejściem się nie naprawi.
Nie w przypadku zwykłego Jasia który redukowal kilka miesięcy.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-08-26 14:44:10



1) A zawsze kończysz redukcję gdy waga stoi w miejscu? :) Przecież ja tego nigdzie nie napisałem. W czysto teoretycznym przypadku, który powyżej opisałem właśnie kończyliśmy redukcję na 1500 kcal, mając w dalszym ciągu 500kcal deficytu. Zaczynaliśmy z metabolizmem na 2500 kcal (jedząc np 2000kcal) i stopniowo obniżaliśmy kcal i wraz z nimi adoptował się metabolizm i kończyliśmy jedząc 1500kcal i metabolizmem 2000 kcal (cały czas 500kcal deficytu).

2) napisałem chyba o tym, że gdy masz 500kcal deficytu i chcesz dodawać 20-50kcal tygodniowo to bez sensu, bo dalej pogłębiasz ten stan, dlatego powinno się od razu wrzucić zapotrzebowanie na 0 (w tym przypadku z 1500 na 2000) i od tego momentu zacząć robić reverse. I dopiero teraz im wolniejszy reverse tym lepszy potem stosunek "tempo metabolizmu/ilość tkanki tłuszczowej", a na tym chyba każdemu zależy.

Widocznie nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło. Może teraz trochę to jaśniej wygląda.

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Faktycznie

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 259 Wiek 46 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 15877
No i wyszło na to, że oboje mówiliście o tej samej metodzie wychodzenia, jaką opisał Faftaq
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Co było do przewidzenia.
Czwartek, najgorszy dzień w tygodniu.
Dół i kompletna niemoc.
Jutro bankowo brak Cl /CN.
Zastanawiam się nad FN.
50/50
...bo będzie jeszcze gorzej.


Ed.
Po godzinie namysłu postanowione.
Jutro po treningu wpada chinol,w opcji ;
W opór miecha.
Minimum ww i fatu (50 i 100).





Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-08-27 14:06:14

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja do konca wakacji CKD + IF

Następny temat

Dziennik faftaqa

WHEY premium