Rano 30min aerobów na czczo, trochę za mocne obciążenie na rowerku ustawiłem bo czuje do teraz coś w lewym kolanie..jutro zrobię sobie off na pewno.
Dzień zleciał mega szybko bo od 7:30 do praktycznie teraz miałem co robić. Już miałem odpuścić trening, ale jakoś zebrałem się w sobie i podjechałem całe 3 km dalej na gym (gdyby nie tak odległość to pewnie bym odpuścił)
Poszły plecy ale bez specjalnej weny, odpuściłem już dodatkowe aero czy interwały po treningu.
Oczywiście podstawą dobrego treningu jest zbilansowany posiłek przedtreningowy
Trening pleców :
1. Ściąganie górnych uchwytów na maszynie siedząc 5x 16-10 powt oburącz + po 5-6 powt jednorącz , kontrola tempa
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem 5x 10-6 powt (koniec 6x100kg) i dropset 100->80->60 kg
3. WIosłowanie jednorącz na maszynie 3x 8 powt
4. Przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x10-8 p +
szrugsy z hantlami 12-10 powt
Po treningu 40g izolatu AllNutrition i znowu brak apetytu i ochoty na robienie posiłku , czekam aż mi przejdzie