[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

TomQ-MAG

problem moze dotyczyc jeszcze nerwu lokcioweg lub promieniowego, ktory dosc czesto jest mocno sciskany przez strutury miekkie wsrod osob trenujacych.ja dosc czesto mam tak, ze jak zle uloze sie do snu, to IV i V palec dloni mam po prostu bez czucia, zdretwialy maks, bo jednak masa ciala gdzies tam uciska juz na nerw lokciowy,

Dlatego , ja nie chce zakładać opcji pesymistycznej ,ze ten problem z nadgarstkiem związany jest z moim chorym łokciem, który mocno podciągnęliśmy z fizjoterapeutą do przodu, jeżeli chodzi o funkcjonowanie/dolegliwości bólowe/drętwienie itp. od nowego roku, kiedy wspolpracujemy.
Gdyby tak było, to wtedy byłbym trochę w czarnej dupie... najgorsze, że ciężko to jednocześnie stwierdzić , łazić znowu po lekarzach, wydawać kupę $ i marnować jeszcze więcej czasu na to by ktoś mi zrobił usg, rezonans czy cokolwiek innego , a potem sie okazuje ,ze dwoch bardzo dobrej klasy (masa pozytywnych opinii w necie itp) ortopedów nawet na zdjęciu MRI nie zauważyło ,ze w łokciu mam złamaną nasadę główki kości ramiennej, dopiero fizjoterapeuta , któremu zostawiłem zdjęcia na płytce to zauważył.

Więc ja mam łazić do nich i robić kolejne badania, by słuchać jakiegoś czary-mary kolejnego, juz miałem diagnozę łokcia tenisisty, łokcia golfisty i kilka innych ,a jak się okazuje to g**** prawda. Cały czas liczę na to ,ze sie poprawi w końcu jak ręka zregeneruje się po tej ostatniej terapii manualnej, wydaje mi sie ,ze dzisiaj od rana jest już lepiej. Mam trochę zaleceń aby popracować na strukturach, trochę go porozciągać w ciągu dnia no i zobaczymy co to będzie za około 2 dni.

Wolałbym jak coś już chyba zrobić dłuższą przerwę niż łazić bezsensu po lekarzach, badaniach bo to nic dobrego nie wróży i tak.


Tymczasem u mnie dzisiaj dzień minął spokojnie i z michą (LC)

a jakby Kuba zrobic proste badania EMG po prostu mięśni w obrębie ramion i przedramienia?
zeby sprawdzic jak pobudliwosc nerwowa wyglada w tym przypadku. moze by bylo taniej i cos by sie namierzyło wiecej. taka sugestia, jednak chyba u Ciebie niedowladow jeszcze nie ma%)

W sumie to się tym nie interesowałem nigdy, ale czytam tak opis tego badania i brzmi dość ciekawie ;) może mogłoby się przydać do jakiejś diagnozy tego co jest nie tak z tą ręką. Niedowładów nie ma ale ten łokieć już nigdy nie bedzie taki jak przed 'wypadkiem' , w opisie MRI miałem coś o atrofii któregoś z więzadeł, więc domyślam się , ze nie jest temu tak łatwo zapobiegać , a to wszystko siedzi potem w głowie.

Mam w pakiecie PZU , info ,ze "Diagnostyka ultrasonograficzna, EMG – elektromiografia," bezpłatnie bez limitu więc pozostaje kwestia załatwienia na to skierowania, ortopeda pewnie mógłby na takie badanie wypisać skierowanie? Czy musiałbym szukać pomocy gdzie indziej? Pewnie samo skierowanie to nie problem, a potem umówić się na sprawdzenie, skoro mogę mieć w ramach pakietu medycznego to zawsze to , coś co mogłoby dać więcej informacji bo my możemy leczyć nadgarstek , skupiać sie na nim ,a tak naprawdę problem moze wychodzić z tego pechowego stawu łokciowego, wiadomo

W sumie to się tym nie interesowałem nigdy, ale czytam tak opis tego badania i brzmi dość ciekawie ;) może mogłoby się przydać do jakiejś diagnozy tego co jest nie tak z tą ręką. Niedowładów chyba nie ma ;) ale ten łokieć już nigdy nie bedzie taki jak przed 'wypadkiem' , w opisie MRI miałem coś o atrofii któregoś z więzadeł, więc domyślam się , ze nie jest temu tak łatwo zapobiegać , a to wszystko siedzi potem w głowie.

Mam w pakiecie PZU , info ,ze "Diagnostyka ultrasonograficzna, EMG – elektromiografia," bezpłatnie bez limitu więc pozostaje kwestia załatwienia na to skierowania, ortopeda pewnie mógłby na takie badanie wypisać skierowanie? Czy musiałbym szukać pomocy gdzie indziej? Pewnie samo skierowanie to nie problem, a potem umówić się na sprawdzenie, skoro mogę mieć w ramach pakietu medycznego to zawsze to , coś co mogłoby dać więcej informacji bo my możemy leczyć nadgarstek , skupiać sie na nim ,a tak naprawdę problem moze wychodzić z tego pechowego stawu łokciowego, wiadomo

dam już wypiskę z dzisiaj, bo urlop wzięty aby załatwić kilka spraw, a marnuje czas na kompie

Kolejny , już 3 dzień pod rząd bez treningu - i mnie krew zalewa jak sobie pomyślę o braku pompy
Rano na czczo byłem zrobić badania krwi, takie podstawy które robię średnio 2 x w roku, sporo tej krwi mi babka pobrała , jeszcze jakoś wyjątkowo powoli leciała , siedziałem z dobre 7 min z igłą w żyle :) ale się udało
Od razu po tym pojechałem na aeroby (w międzyczasie 20g bcaa)




Micha , dzisiaj znowu wycelowane w 2000 kcal , około 200g B , 140g W, 70g T, jeden posiłek zjedzony na mieście

Po aerobach


Potem spora porcja , ale zjadłem z 2/3 ryżu + całe mięso , warzywa i trochę sosów , ciężko mi to dokladnie wliczyć ale stawiam ze troche tam fatu było więc już do końca dnia polecę na pomidorowej, gdzie mam sporo B, mało T, węgle sobie dostosuje ;)


W zupce srednio 200g fileta z kurczaka na porcje, troche ryzu



Jutro na 99% robię trening siłowy, będą to nogi według planu - chociaż jeszcze trochę je czuje po piatkowych superseriach, ale wole nogi niż próbować już trenować górę, postaram sie pilnowac nadgarstka i w środę (max czwartek) liczę już na trening klatka+plecy

Ryż w takich knajpach leci z kostkami rosołowymi (sam zacząłem dodawać, bo mają tyle tłuszczu, co nic) oraz z masłem. Mięcho też najchudsze nie jest, więc wbrew pozorom sporo fatu tam siedzi. Co nie zmienia faktu, że bym wciągnął

ortopeda ogarnie

ten posiłek "z miasta" wygląda dość mocno w konwencji fit, kurczaczek ugrilowany, sosik jedynie docukrzony a reszta całkiem spoczko :) myślałem ze berlin kebab jest tylko w Szczecinie :O ja chyba już przetrwałem po raz kolejny najtrudniejszy okres "ciągót" który przypada od około tygodnia do dwóch po ostatnim cheacie i teraz do świąt czyściutko żeby analize zrobić :)

co robisz w takich badaniach kontrolnych krwi? ja robię raz na parę miesięcy (chyba w poniedizałek też pójdę) i badan cukier, AST, ALAT, bilirubina głównie, ale zastanawiam się też nad cholesterolem czy by nie dorzucić do tego zestawienia, może jakieś jeszcze propozycje?

ta pomidorówka wygląda jak sos z pulpetów z indyka :P jak Ci brakuje pompy to trzeba by może zastosować "suplementy" z górnej półki, kolega opowiadał, że po trenie pompowały mu się mięśnie nawet podczas żucia jedzenia :P
oczywiście z propozycją zastosowania tych suplementów żartuję:)


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-04-04 08:24:14

BzykuDG

Ryż w takich knajpach leci z kostkami rosołowymi (sam zacząłem dodawać, bo mają tyle tłuszczu, co nic) oraz z masłem. Mięcho też najchudsze nie jest, więc wbrew pozorom sporo fatu tam siedzi. Co nie zmienia faktu, że bym wciągnął

też byłem tego świadomy, ale do końca dnia poszło już mało fatu więc na pewno się w bilansie zamknąłem , ogólnie jadłem wiele lepszych kebabów lub dań tego typu, ale nie było najgorsze ryż za to pierwsza klasa, idealny, sypki , smaczny i jakiś inny niż zwykły - nie wiem co to za rodzaj był ,ale bardzo malutkie zgrabne ziarenka ;)

TomQ-MAG

ortopeda ogarnie

W takim razie, jak nie bedzie poprawy w najbliższym czasie pomyslę o wizycie u ortopedy i skierowaniu na takie badanie.

DJ_DoDo

co robisz w takich badaniach kontrolnych krwi? ja robię raz na parę miesięcy (chyba w poniedizałek też pójdę) i badan cukier, AST, ALAT, bilirubina głównie, ale zastanawiam się też nad cholesterolem czy by nie dorzucić do tego zestawienia, może jakieś jeszcze propozycje?

ta pomidorówka wygląda jak sos z pulpetów z indyka :P jak Ci brakuje pompy to trzeba by może zastosować "suplementy" z górnej półki, kolega opowiadał, że po trenie pompowały mu się mięśnie nawet podczas żucia jedzenia :P
oczywiście z propozycją zastosowania tych suplementów żartuję:)

Robię 1-2x w roku pakiet mniej więcej: morfologia, crp, glukoza, jonogram, lipidogram, kreatynine, bad ogolne moczu, tsh (rzadziej ft3, ft4) no i hormony (test, estro, prolaktyna, kortyzol badalem raz w zyciu i zgodnie z oczekiwaniami był ponad norme, wiec nawet nie powtarzam bo wiem,ze dalej jest ) - naturalnie niski poziom testosteronu (zawsze w dolnej granicy normy, rzadko kiedy blizej połowy) oraz prolaktyna ponad normę, którą już kilka lat temu musiałem zbijać jak się o tym dowiedziałem przez przypadek podczas pierwszego jej badania - nakazują mi kontrolować to co pewien czas i tak robie. Panel wątrobowy lub badania watroby - robię rzadziej, miałem zawsze ok wyniki nawet na dużo bardziej kalorycznej/'tłustej' misce + melanżowaniu co jakiś czas , więc nie boje sie ,ze obecnie coś jest nie tak gdy jem sporo mniej, w miarę czysto, a i nie baluje prawie w ogóle ;)


Zawsze odpłatnie taki pakiecik leciał - swoje też kosztował 300-400 zl to tak srednio było, ale dzieki opiece medycznej w pzu mam obecnie latwiej, poprzednim razem poszło wszystko za free, tym razem dopłacalem tylko za 3 hormony bo lekarz powiedział ,ze nie wytłumaczyłby się z tego gdyby mi wypisal na skierowaniu

Odnośnie pompy - to brakuje przez przerwę od machania ciężarami, ja nie mam z tym probemów - myslalem,ze rano będzie sporo gorzej , bo bez węgli trening, bo po wstaniu, a jak się rozgrzeję odpowiednio + zarzucę na trening trochę aakg, etc. to jest bardzo dobrze przy obecnym systemie trenowania głównie superserie, łączone, giganty. Nie ma opcji by się żył nie pojawiło sporo więcej niż normalnie :)
Oczywiście na jakichś dodatkach tego typu co napisałeś to pewnie jest to kilka razy mocniej spotęgowane, nie bede przesadzał


Dzisiaj w końcu trochę tej 'pompki' było bo nogi zrobione, ale czułem od poczatku ,ze jednak dostają one ostatnio mocniej w kość i są przemęczone. Drugi trening nóg w ciągu 4 dni to jedno, a szóste na ostanie 7 dni aeroby (40 minut) to druga sprawa...

Dlatego jutro już robię interwał po klatce z plecami i wracam do trenowania góry, uważając na nadgarstek. Dzis znowu jakby troche lepiej niz wczoraj ale nadal nie jest perfect z nim. Bede to też dzisiaj konsultował jeszcze z fizjoterapeutą ,a jutro zaczne delikatnie i na treningu najwyzej kombinował. Chcę zrobić 3 treningi do weekendu bo potem wyjazd na Mistrzostwa Śląska, tam na pewno nie potrenuję w sobote i niedziele, watpie czy zrobię cokolwiek (moze jakies delikatne aeroby albo chociaz jakas tabate/ burpee) ,powrót w poniedzialek i na pewno multum roboty z materiałami z zawodów wiec tez poranny trening odpada, chyba ze gdzies na miejscu przed powrotem do domu ...także nie chce marnować czasu

Po ostatnim tygodniu spadek w pasie przystopował ale nadal cos okolo -0.7cm (chcialoby sie zaokraglic do 1.0 cm :P ) zleciało, waga również -1.0 kg ale tutaj bylo roznie bylo nawet 80.8 ,a potem 82.8 , obecnie od 2 dni ustabilizowało się na 81.5 kg.

Mimo wszystko jestem zadowolony ,bo nie było ani razu interwałów, nie było treningów góry a progres mały bo mały ale jest

04.04.2017

NOGI 1
10min bieżnia + 10min mobilizacja
1. SQ 9 serii siadów od 15 do 6 powt ale śmieszne obciążenia więc nawet nie wypisuję, starałem się robić płycej i skupić na odc lędzwiowym, troche lepiej ustawiać stopy itp ale długa droga przede mną zanim to będzie szło dobrze i dlatego zastanawiam się czy nie dać ich jeszcze w jakimś innym treningu ,bo mam 3 zestawy na nogi i robię siady tylko w jednym z nich wiec srednio co około 14-16 dni , ale z drugiej strony nie muszę się tymi nogami przejmować i może poczekam ze zmianami do jakiejś konkretnej podmiany planu treningowego, bo obecnie to i tak nic tam nie nadbuduje

2a. Suwnica nisko szeroko 12x50 / 12x70 / 12x90 / 10x110 / 10x130
2b. Uginanie siedząc 12x20 / 12x25 / 12x30 / 10x35 / 10x35

3a. Suwnica poziomo wasko 4x10x 60/70/80/90
3b. Uginanie jednonóż stojąc 3x10 x5,5,5kg

Czas: 51 min (połowa na siadach jak nie więcej)
+ 40 min aero
+ roller, rozciąganie


Wieczorem wrzucę info co pojadłem, po 3 dniach LC dzisiaj HC i ....brak apetytu
WJechały superowe naleśniki zrobione przez Renię, sporo węgli w posilku potreningowym ,rano wpc+tluszcz ale jakoś nie mam parcia dalej, sporo na głowie w pracy, ciagle cos dochodzi i przez to wszystko jeść mi sie nie chce ale na pewno postaram sie bilans ogarnąć