[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

DZIEŃ 109
Niedziela, niestety z różnych powodów nie dotarłem w końcu na trening co się wiąże z tym , ze poprzedni tydzień zakończyłem na tylko 2-óch dniach treningowych Nie będę na siłę nadrabiał, ale w tym tygodniu minimum 4x pojawić się muszę na treningu a jak się uda to będzie 5 treningów.

wnc1964

Odnośnie treningu nóg , niestety jak katuje nogi siadami czy robię MC nawet na nie dozwolonym wspomaganiu , nie mogę chodzić, w pracy jak czasami szukam leków , to chodzę jak cyborg. Tylko ćwicz na tzw 90% swoich możliwości, jednak największe partie dają najwięcej popalić.

Na 90% nogi to będę trenował jak kolano powróci do pełni zdrowia Na razie nie ma o tym mowy, ostatni mocniejszy trening nóg był blisko 2 miesiące temu.

R17

Widzę, że trenujesz na kuźni. Chwalisz sobie tę siłownię ? Zastanawiałem się na przejście tam :)

Jak już Mariusz napisał ,bardzo fajna siłownia, przede wszystkim z super klimatem.
Za kilka miesięcy blisko mojego miejsca zamieszkania mają otworzyć Fit Fabric 5.0 i będę miał spory dylemat czy zostać przy Kuźni i dojeżdżać ponad 20 km w jedną stronę do centrum miasta, czy też chodzić na siłownię na którą będę miał około 3km więc nawet na rozgrzewkę moge sie tam przejść . O ile nie boję się o sprzęt na FF , o tyle klimat pozostawia wiele do życzenia, a dla mnie to podstawa. Zobaczymy jak już coś powstanie, na razie mają to w planach więc jeszcze kilka miesięcy na pewno nie zmieniam siłowni i zostaję na Kuźni.

Mariusz_Prz

Ten jakie foty żarcia wrzuca masakra, idę stąd

Jakbym wrzucił fotki z weekendu, u 'wujka na imieninach' to byś już pewnie więcej do mojego dziennika nie zajrzał - więc tego nie zrobię


Teraz działamy i pracuję , trzeba nadrobić sprawy z weekendu, a potem zaplanować trening.

Dokładnie z urazami niema żartów, może dojść do jakiejś skomplikowanej kontuzji, lepiej odpuścić, w końcu zdrowie najważniejsze.

DZIEŃ 110

Ten tydzień będzie dość ciężki, ale nikt nie mówił , że będzie łatwo ;)
Pobudka dzisiaj o godzinie 6:00 rano i trening w końcu o lepszej porze - godzina 15:00

Trening:


Barki bardzo dobrze spompowane, na nogi dodane pierwszy raz od wielu tygodni coś na dwójki . Mam zielone światło aby wzmacniać dwugłowe i pośladkowe ,prócz tego pamiętać o rozciąganiu ,rollowaniu itp. Na razie bardzo delikatnie ale co ważne bez bólu

W razie czego jestem nastawiony na kolejną serię pijawek , bo jest znaczna poprawa po ostatniej terapii i jak poddam się ocenie fizjoterapeucie w środę to podejmiemy decyzję czy na razie czekamy, czy od robimy drugą serię pijawek


Micha:

Cos regres z fotkami. Slabszy foodporn niz wczesniej

zimę w końcu mamy, szaro ponuro i foty też takie

Do wczorajszego dnia zima była jeszcze fajna, a od dzisiaj już ciapa na całego.

Wczoraj już się zaczeła lipa.
Założyć jasne spodnie? Nie polecam

DZIEŃ 111

Drugi dzień treningowy pod rząd, dzisiaj trening pleców.
Pobudka o godzinie 5:40 Trening przed 14:00 - idealna pora, pustki na siłowni



Wiosłowanie półsztangą jednorącz robiłem po raz drugi, tydzień temu miałem leciutki trening pleców - zrezygnowałem wtedy z tego ćwiczenia. Nadal muszę załapać technikę i odpowiedni sposób wykonywania, ale dzisiaj już ciężar poszedł większy, chociaż te 40 kg czułem mocno.
Trening zrobiony w dobrym tempie, po nim standardowo leciutko rowerek , a następnie rozciąganie 4głowych.
Acha waga z dzisiaj rano na czczo 87,6kg


Micha:

Na śniadanie naszło mnie na jajka na miękko, oczywiście wyszły perfekcyjne








Teraz trochę relaksu po ciężkim dniu
Jutro planuję jechać 3 dzień pod rząd na siłownię, bo muszę trochę ponadrabiać fatalny zeszły tydzień ;)

co tak wcześnie wstałeś? nie kładłeś się po NBA wcale pewnie

No jajka rzeczywiście jak na miękko to zegarmistrzowska precyzja, posiłki przednie.

Powiem Tobie szczerze ja jako , senior już nie planuje treningów trzy dni pod rząd, ze względu że czasami przesadzę z treningiem, potem już mięśnie ,mam tak obolałe że mój organizm , domaga się regeneracji , poza tym różnie , bywa u mnie z pracą czasami szybko ogarniam czasami, pracę czasami zajmuje mi to więcej czasu.