Cayek
Nie mogę zasnąć więc daje filmik z pozowania dzisiejszego.
Dziś wypadł trening nóg, więc góra mała, a nogi spuchnięte
82 kg
A tu z kwietnia 76 kg
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2018-02-19 02:30:59
Dziś wypadł trening nóg, więc góra mała, a nogi spuchnięte
82 kg
A tu z kwietnia 76 kg
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2018-02-19 02:30:59
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
lodzianin1
sOiR
natalijka
Schodzi, powoli ale schodzi. Nie ma sensu bym póki co liczył makro do makrosa, bo zawody aż za 5 miesięcy. Miałem w tym tygodniu być na węglach, ale jak zobaczyłem w poniedziałek kable na brzuchu to zmieniłem zdanie. W sobotę sushi i pewnie coś jeszcze i stawiam, że wtedy ładnie ruszy, aczkolwiek nie wiem czy dam węgle czy nadal tak jak teraz. Jak uznam, że jestem zbyt 
konrad.gie
