Kilka dni temu pisałem odnośnie mojego problemu z przysiadami. Postanowiłem przestać omijać problem i pozbyć się podkładek pod piętami. Moja gibkość pozostawia wiele do życzenia.
Aktualnie nie jestem w stanie zrobić przysiadu tyłkiem do ziemi z całymi stopami na podłodze (bez żadnego obciążenia, bez gryfu). Przy około 90stopniach ruch niżej wydaje się niemożliwy, a każda próba kończy się wywrotką na plecy. Wiąże się to z przykurczami, na temat których wspominałeś.
Planuję, póki co, spróbować pozbyć się przykurczy, regularnie rozciągać w domu, a przysiady trenować jedynie z kijem od mopa, aby szlifować technikę. Na siłowni zastąpiłbym je ćwiczeniami na maszynach. Da się jakoś zastąpić
przysiady ze sztangą, tymczasowo?
Pracowałeś może już kiedyś w osobami, mającymi ten sam problem? Jeśli tak, to jakie ćwiczenia dały najlepszy efekt?Ile trwało rozwiązanie problemu?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Michau1 w dniu 2014-06-15 19:14:52