Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
183
Napisanych postów
12431
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
185431
mysle ze warto napisac tego posta... chociaz by dlatego ze sfd bylo mimowszystko bardzo wazne dla Holdera a i wiele osob tutaj go znalo i lubilo...
poniewaz raz ze nigdy nie poznalem Holdera w realu, a dwa, ze mam problemy z wyrazaniem emocji poprzez slowa, bardziej na miejscu beda tutaj slowa Arta, ktore choc bardzo osobiste i intymne, najlepiej oddaja cala sprawe...
"W sobote nad ranem, 2 marca 2006, zmarl Holder. Nie ukrywal przed nikim swoich problemow z adaptacja w tym swiecie. Poniewaz udalo mi sie go poznac, gdy nie bral jeszcze duzej ilosci koksu i pamietam go jako zupelnie innego faceta, z ktorym jezdzilem nad morze na wakacje, z ktorym gralem w kosza, podrywalem dziewczyny, gralem w bilarda, w boksera, dawalem mu do jezdzenia swoj samochod, wloczylem po lasach i jeziorach, palilem, pilem, smialem sie i tanczylem - poniewaz pamietam go jako usmiechnietego faceta nie moge nie zalozyc, ze ilosci sterydow ktore bral
nie wplynely na jego niskie samopoczucie i psychiczne problemy. Poniewaz nie moge tego nie zalozyc chcialbym zebyscie potraktowali to jako lekcje do nauczenia i zebysmy znalezli ciut pozytywnej energii w tym co sie stalo.
Nie ma sensu walic chorych ilosci koksu bo akurat jest taka moda na fajne cialo albo chcemy poprawic sie przy kolegach i zaimponowac kolezankom. Bo znakomita wiekszosc tego co wypracujecie - zniknie po kilku miesiacach nie trzymania diety. A przyjda w zyciu jeszcze inne priorytety i moze mocno zabolec taka zmiana.
Nie chce tego upraszczac bo bylo wiele sytuacji dookola, ktore go popychaly w ciemne strony zycia - ale koks napewno mu w niczym nie pomogl. Wielu z nas moze nie pomoc. Cokolwiek naduzywamy - moze naduzyc tez nas. Zycze duzo powodzenia, rozsadku i pozytywnych przemyslen w przygodzie z testosteronem. Mysle, ze nie bylby zly na to co napisalem."
dzis o 13,30 we wroclawiu jest msza w Jego intencji... kto moze niech o tej godzinie zmowi krotka zdrowaske badz poprosi Boga swoimi slowami o dobry los dla Jego duszy... Art obiecal zapalic na Jego grobie swieczke od wszystkich ktorzy go znali...
Szacuny
9
Napisanych postów
2616
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
17485
chciałbym żeby to nie była prawda....
znałem Holdera z gg, jesteśmy z jednego miasta i chcociaż nigdy się nie poznaliśmy osobiście, lubiłem go za poczucie humoru i podejście do świata, rozumiałem jego rozterki i problemy...a miał ich niemało mimo młodego wieku.
Ale jeśli ilości i różnorodność środków jakie ostatnio wciskał były choć w połowie realne ( a chyba nie miał powodów by kłamać ) to...
niech to naprawdę będzie przestrogą.
Szkoda Holdera, bardzo...
Będzie mi go brakowało...
A chciał jeszcze wszystko odkęcić....rozmawiałem z nim w czwartek lub piątek....
Nie mogę uwierzyć....
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21704
Napisanych postów
71275
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575735
Cóż Jednym się udaje Innym nie !
Nie znałem gościa - sam otarłem sie o niebo stąd rozumiem ból Jego Matki i Ojca !
Jemu duchowo juz nie pomogę dlatego duchowo Jestem z Jego Rodziną ...